Krzesiny: baza F-16 nie powinna tu powstać?
Baza samolotów F-16 w podpoznańskich Krzesinach nie powinna tu istnieć - wynika z raportu środowiskowego, do którego dotarła "Rzeczpospolita".
"Rzeczpospolita" ujawnia, że według raportu, który częściowo został utajniony, baza samolotów F-16 w Krzesinach nigdy nie powinna tu powstać. Powód? Zanim zdecydowano, że właśnie w tym miejscu będą stacjonować myśliwce - było jasne, że okoliczni mieszkańcy będą się domagać odszkodowań za hałas generowany przez samoloty.
"Raport oddziaływania modernizowanego lotniska wojskowego w Poznaniu-Krzesinach na środowisko naturalne" w trakcie realizacji inwestycji przygotowała firma Czyste Powietrze. Wynika z niego, że samoloty tu stacjonujące będą generować hałas wykraczający poza obszar jednostki wojskowej, a co za tym idzie - inwestycja powinna zostać przerwana.
Z raportem zapoznali się ówczesny Minister Obrony - Bronisław Komorowski, a także dowódca Sił Powietrznych - gen. Andrzej Dulęba. Mimo to, baza w Krzesinach powstała. Dlaczego? Jednoznacznej odpowiedzi nie ma. Według ekspertów, baza w Krzesinach miała być pewnego rodzaju "zadośćuczynieniem" dla poznańskich wojskowych po przeniesieniu dowództwa wojsk lotniczych z naszego miasta do Warszawy.
Obecnie roszczenia mieszkańców okolic bazy w Krzesinach sięgają blisko 300 milionów złotych. Mieszkańcy żądają odszkodowań za hałas i zanieczyszczenie powietrza przez myśliwce. Według Najwyższej Izby Kontroli MON powinien dokładnie przeanalizować, czy przeniesienie bazy F-16 z Krzesin w inną lokalizację, nie będzie bardziej opłacalne, niż pozostawienie jej na miejscu i zmaganie się z wzrastającymi roszczeniami mieszkańców.
Ministerstwo Obrony Narodowej zapewnia, że analiza zostanie przeprowadzona. Kiedy będą znane wyniki? Tego nie wiadomo.
Najpopularniejsze komentarze