Szkoły: prezydent spotkał się z rodzicami
We wtorek w Urzędzie Miasta prezydent Poznania spotkał się z przedstawicielami poznańskich gimnazjów. Ryszard Grobelny przekonywał ich do projektu restrukturyzacji szkolnictwa i zapowiedział kolejne likwidacje.
7 milionów złotych oszczędności w dwa lata ma przynieść restrukturyzacja systemu szkolnictwa w Poznaniu. Podczas wtorkowego spotkania prezydenta z przedstawicielami szkół i rad rodziców Ryszard Grobelny prezentował swoje stanowisko w tej kwestii. Stanowisko niezmienione.
Prezydent, podobnie jak podczas wcześniejszych debat na temat szkolnictwa, podtrzymał swoje zdanie o konieczności zlikwidowania od 8 do 15 gimnazjów. Mówił o kryteriach, jakie brane są pod uwagę w ocenie szkół. Przypomniał też te szkoły, które mają zostać wygaszone w najbliższym czasie - gimnazja nr 8, 10, 25, 32 i 62.
Ale na tym nie koniec. Prezydent zwrócił uwagę na fakt, że w niektórych poznańskich dzielnicach (np. Nowe Miasto) jest obecnie za dużo szkół. Grobelny uważa, że na Ratajach z trzech gimnazjów (23, 24 i 27) powinny zostać tylko dwa. Które? Tego nie wiadomo. Już teraz podnoszą się głosy protestu związane z obawą o zbyt dużą liczbę uczniów w danej szkole. Nauczyciele przyznają, że 25 osób w jednej klasie to sporo, a ponad 30 to już tłok. Tymczasem po reformie może się okazać, że właśnie ponad 30 uczniów będzie się uczyć w jednej klasie.
Rodzice po spotkaniu z prezydentem przyznali, że nie usłyszeli z jego ust nic nowego. - Na dobrą sprawę dalej nie wiemy na czym stoimy. Nie podano listy szkół, które miałyby być likwidowane poza tymi pięcioma gimnazjami, o których już wcześniej mówiono. Niby nas uspokajano, ale chyba nieskutecznie - mówi członek jednej z Rad Rodziców.
W najbliższym czasie spotkań w sprawie restrukturyzacji systemu szkolnictwa w naszym mieście ma być więcej. Decyzja na temat kolejnych zmian ma zapaść do końca lutego.