Poznań: "polskie TGV" w 2030, a francuskie już było!
Miesiąc temu pisaliśmy o decyzji Ministra Infrastruktury, który aż do 2030 roku wstrzymał prace nad wprowadzeniem w naszym kraju Kolei Dużych Prędkości. Na "polski TGV" w Poznaniu trzeba będzie poczekać minimum 18 lat. Niewielu jednak pamięta, że prawdziwy TGV już przejechał przez Poznań!
Warszawa, Poznań, Łódź i Wrocław - to pomiędzy tymi miastami ma docelowo przebiegać superszybka kolej "Y". Jeszcze kilka miesięcy temu nadzieje na dojechanie pociągiem z Poznania do stolicy w niecałe 2 godziny były realne. Zakładano, że do 2020 roku pojedziemy "polskim TGV" po rodzimych torach. W grudniu jednak czar prysnął wraz z ogłoszeniem decyzji Ministra Infrastruktury o wstrzymaniu prac nad wprowadzeniem Kolei Dużych Prędkości w naszym kraju. Mają one zostać wznowione najwcześniej w 2030 roku.
Na przejażdżkę superszybkim pociągiem przez Poznań trzeba więc poczekać kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt lat. Niewielu jednak pamięta, że prawdziwy TGV już lata temu pojawił się w naszym mieście, i to na torach.
Dokładnie 18 czerwca 1995 roku najprawdziwszy TGV Réseau 4522, nieużywany jeszcze przez producenta do obsługi pasażerów, zawitał do Poznania. Wizyta nie była przypadkowa - TGV odwiedziło nasz kraj z okazji 150-lecia kolei na ziemiach polskich.
Pociąg spędził w naszym kraju tydzień i w tym czasie przejechał 1800 kilometrów po polskich torach. Wyjechał z Warszawy, by odwiedzać m.in. Pruszków, Kraków, Kielce, Terespol, Siedlce i... ostatecznie dojechać do Poznania. Na Dworcu Głównym czekały na niego tłumy, których nie zniechęciło nawet 90-minutowe opóźnienie maszyny. Zwiedzanie odbywało się przez dwie godziny. Chętnych było tak wielu, że niestety nie wszystkim udało się dostać do środka.
Zobacz relację ze zwiedzania pociągu TGV na Dworcu Głównym w Poznaniu w 1995 roku. Film trafił do Internetu dopiero w zeszłym roku:
