Stowarzyszenia: zamrozić ceny biletów w 2012 r.
Stowarzyszenia My-Poznaniacy, Inwestycje dla Poznania oraz Sekcja Rowerzystów Miejskich przygotowały dla urzędników pakiet rozwiązań, który ma pomóc w udrożnieniu miasta. Priorytet mają zyskać komunikacja miejska i rowery.
Stowarzyszenia proponują szereg niewymagających dużych nakładów rozwiązań, których efektem ma być odblokowanie miasta i zwiększenie oszczędności, bo jak podkreślają autorzy, przyspieszenie komunikacji publicznej ma jej przysporzyć więcej klientów. Zwracają oni uwagę, że szybsze poruszanie się po mieście na dłuższą metę zmniejszy też tzw. koszty operacyjne urzędników, firm czy mieszkańców. Propozycje Stw. My-Poznaniacy, IdP i SRM sprowadzają się m.in. do zamrożenia cen biletów ZTM w 2012 r. i priorytetowego potraktowania komunikacji miejskiej, zamiast likwidować jej kursy.
- To jest bezinwestycyjna alternatywa dla propozycji prezydenta podnoszenia cen biletów i ograniczania działalności komunikacji publicznej, co prowadzi do odpływu pasażerów, spadku efektywności itd... - wyjaśnia Lech Mergler ze Stowarzyszenia My-Poznaniacy.
Stowarzyszenia proponują m.in. ustalenie nieprzekraczalnego czasy oczekiwania na zielone światło na przejściach dla pieszych, a także dość rewolucyjne odejście od budowania przejść podziemnych w ścisłym centrum miasta. Postulują m.in. wytyczenie przejść na jezdni wokół Kaponiery, tak aby pieszy mógł sam wybierać, czy idzie przejściem, czy po pasach.
Transport tramwajowy ich zdaniem powinien zyskać bezwzględny priorytet na światłach. Postulują trwałe oddzielenie prawie wszystkich torowisk od jezdni "przenośnymi krawężnikami" w takich miejscach jak np. pl. Wolności, Wierzbięcice, Dąbrowskiego, Głogowska i Grunwaldzka.
Kolejna propozycja odnosi się do wydzielenia nowych pasów autobusowych, częściowo z dopuszczeniem ruchu rowerów, a także ich oddzielenie "przenośnymi krawężnikami" i przecięcie progami wyspowymi, uniemożliwiającymi wjazd na nie innym pojazdom. - By zapobiec sytuacjom jak na buspasach na Grunwaldzkiej - tłumaczy Mergler. Takie rozwiązanie autorzy widzieliby na ul. Grochowskiej, Niestachowskiej, Roosevelta, Kościelnej, Wojska Polskiego, Mieszka I, Szelągowskiej, Garbary, Mostowej, Hlonda, Piłsudskiego, Baraniaka i al. Solidarności.
Stowarzyszenia proponują stworzenie systemu dróg rowerowych wewnątrz II ramy przez wydzielenie po 1 pasie w każdym kierunku dwupasmowych dwujezdniowych ulic dla rowerów i trwałym oddzieleniu go "przenośnymi krawężnikami" od ruchu samochodów np. na ulicach Grunwaldzkiej, Głogowskiej, Murawa, Moście Dworcowym, Roosevelta, Św. Marcin, pl. Wolności, Ratajczaka, Kościuszki.
- Nadto postulujemy dezaktywację przycisków na światłach oraz kolejne kontrapasy na ulicach jednokierunkowych, gdzie szerokość umożliwia - wylicza Lech Mergler.
Kolejna propozycja to objęcie całego obszaru wewnątrz II ramy (i niektórych miejsc poza nią) Strefą Płatnego Parkowania. Musiałoby się to wiązać z wydzieleniem miejsc tylko dla mieszkańców, wprowadzeniem w najbardziej zatłoczonych obszarach parkowania ograniczonego czasowo, a także z systemową poprawą karania za złe parkowanie.
Stowarzyszenia proponują też wykorzystanie otwarcia autostradowych obwodnic w maju 2012 r. i tzw. bramkowanie, czyli sterowanie ruchem skłaniające do wyjazdu na najbliższy wyjazd na obwodnicę. Ma to służyć przeniesieniu ruchu aglomeracyjnego z II ramy na IV ramę. Ruchu międzydzielnicowy miałby się wynieść z I ramy na II ramę, do czego mogłoby skłonić kierowców objęcie większości ulic śródmieścia strefą Tempo 30.
Najpopularniejsze komentarze