Koty z Wolnych Torów potrzebują pomocy

Na obszarach pomiędzy dworcami PKP i PKS mieszka około 60 kotów. Zajmują się nimi wolontariuszki, wydając własne pieniądze na karmę i weterynarzy. Już niedługo, wraz z rozpoczęciem budowy galerii handlowej przy dworcu, koty będzie trzeba przenieść w inne miejsce.

Stadka kotów mieszkają w trzech punktach zaniedbanego obszaru, zwanego popularnie Wolnymi Torami. Są tam regularnie dokarmiane przez wolontariuszki, które m.in. dbają o leczenie i sterylizację zwierząt, a także zapewnienia im zimowego schronienia. Część kotów, zamieszkujących tereny PKP, ma już ocieplane budy. Trzecie stado z terenu PKS-u, które jest pod opieką wolontariuszek od niedawna, mieszka w miejscu opuszczonym przez bezdomnych.

W większości oswojone koty z PKS będą musiały niedługo opuścić swoje obecne schronienie. - To właśnie ich przeprowadzka jest teraz najważniejsza, ponieważ budynki, w których przebywają, czeka wyburzenie - tłumaczy wolontariuszka Marta Karbowiak, która nie kryje zaniepokojenia dalszym losem zwierząt. - Koty są w bliskiej przyszłości skazane na opuszczenie swoich znajomych, starych kątów, w których spędziły całe życie. Dokąd je przeprowadzić? Nie mamy pojęcia. Na razie otaczamy te stada możliwie najlepszą opieką (...) znamy każdego kota, wiemy kiedy którego brakowało na karmieniu, raportujemy sobie na bieżąco jaka była sytuacja podczas każdego właściwie karmienia (czyli dzień w dzień) - dodaje.

Leczenie i zapewnienie utrzymania kotom utrzymania kosztuje około 3000 zł miesięcznie i jest sporym obciążeniem dla 5 poznańskich wolontariuszek, którym z różnym natężeniem pomaga kolejnych 15 osób. - Za kastracje i sterylizacje płacą poznańskie fundacje Koci Pazur i Animalia, ale koszty opieki weterynaryjnej, karmienia i bieżącej opieki leżą po naszej stronie - wyjaśnia Marta Karbowiak.

Do tej pory grupa wysterylizowała ponad 50 kotów, dla 20 znalazła domy, a dla kolejnej 20-stki ich szuka. Priorytetem jest także znalezienie nowych siedlisk dla 30 kotów półdzikich. Chodzi o udostępnienie miejsc w ogrodach dla bud, w których będą zamieszkiwać po dwa koty. Problem w tym, że koty muszą być tam regularnie dokarmiane, ponieważ samymi myszami nie są w stanie siebie wyżywić. Dlatego nie wchodzi w grę wywiezienie stadka na wieś, czy ogródki działkowe. Zwierzęta muszą trafić "do dobrych ludzi".

Znalezienie kotom nowych opiekunów nie jest wcale łatwe. - Wiele zwierząt odłowionych na zabiegi, zostaje pod naszą opieką i czeka na znalezienie domów. Jest to zazwyczaj proces długi, bo większość naszych dworcowych kotów jest dorosła, więc mało adopcyjna - mówi Marta Karbowiak. - W tym czasie także stajemy na rzęsach, żeby niczego im nie zabrakło. W tej chwili 15 takich kotów czeka na swoje domy stałe w domach tymczasowych, które chcielibyśmy wesprzeć, ale nie mamy czym - dodaje.

Aby pomóc kotom z Wolnych Torów, można przesyłać środki na konto Fundacji dla Zwierząt "Koci Pazur": PKO BP 25 Oddział w Poznaniu, 51 1020 4027 0000 1402 0415 2856, koniecznie z dopiskiem: "DAROWIZNA DLA KOTÓW DWORCOWYCH".

Wolontariuszki znalazły też inny sposób, w jaki internauci mogą pomóc zwierzakom. - Sklep internetowy Krakvet cyklicznie rozdaje niesprzedaną karmę dla zwierząt, na ich stronie można głosować na konkretnego adresata tej pomocy - mówi Marta Karbowiak. - Chodzi o karmę za 10 tys. zł. Gdybyśmy ją dostały, starczyłaby na okres kilku miesięcy. W tym czasie mogłybyśmy skupić się na innych wydatkach - dodaje.

Oto jak można zagłosować:

1. Trzeba dokonać krótkiej i prostej rejestracji na forum: http://www.krakvet.pl/forum

2. Przy rejestracji podać swój adres mailowy - po chwili otrzymamy link aktywujący konto na forum (sprawdzamy czy nie wpadł do SPAMu)

3. Po aktywacji trzeba napisać 1 post na forum

4. Teraz można oddać głos w wątku z ankietą "Głosowanie na schronisko, które otrzyma pomoc - grudzień 2011" - TUTAJ: http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=14533

5. W ankiecie oddajemy swój głos na pozycję nr 13: "Wolontariuszki z poznańskiego dworca PKP i PKS" . Głosy można oddawać do 31 grudnia, do północy.

Kontakt dla osób, chcących bezpośrednio pomóc wolontariuszkom: 505-552-610 lub [email protected].