Dziennikarze zwiedzali Termy
We wtorek Termy Maltańskie stanęły otworem, ale tylko dla wybranych gości. Dziennikarze z poznańskich redakcji mogli na własnej skórze przekonać się, jak działa strefa relaksu.
Zaczęło się od krótkiego spaceru po obiekcie. Najpierw część sportowa wyposażona w dwa baseny i nowoczesny sprzęt. - W niecce basenu do skoków mamy napowietrznice, które rozrzedzają wodę w momentach przeprowadzania treningów skoczków - zdradza Magdalena Wesołowska, prezes Term Maltańskich. To ma w znacznym stopniu ułatwić sędziom właściwe ocenianie skoczków.
Następnie dziennikarze zostali oprowadzeni po części rekreacyjnej, która ma ponad 14 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni. - Mamy basen z podwójną sztuczną falą, którą można programować na cztery sposoby regulując wysokość i częstotliwość fal - mówi Wesołowska. - Mamy też basen solankowy, trzy baseny kaskadowe z leżankami do hydromasażu. A wszystko w sąsiedztwie naturalnej egzotycznej roślinności.
Na koniec dziennikarzy zabrano do strefy relaksu z saunami i pomieszczeniami krio. - Na ponad 1000 metrów kwadratowych można spróbować 20 kąpieli saunowych suchych i mokrych - wyjaśnia Hans Stiebe z Klafs Sauna and SPA. W tym są sauny aromatyczne, parowe, kamienne, czy fińskie. A wszystko utrzymane w orientalnej stylistyce.
W tym samym czasie ze strefy relaksu może korzystać 500 osób. Co na to dziennikarze? - W Poznaniu mamy obecnie wiele inwestycji. Jedne wychodzą lepiej, a inne gorzej. Termy wypadają naprawdę całkiem nieźle - przyznaje Adam Michałkiewicz z Radia Merkury.
Całe Termy Maltańskie to blisko 35 tysięcy metrów kwadratowych. Oficjalne otwarcie już w niedzielę, 16 października.