"Sami sfinansujmy nowy wiadukt"
Estakada katowicka jest w tragicznym stanie i niewykluczone, że z powodów bezpieczeństwa zostanie zamknięta. Pieniędzy na remont brak. Nasz czytelnik Łukasz proponuje, aby mieszkańcy Poznania sami sfinansowali tę inwestycję.
Przeczytałem dziś informację na stronie www.epoznan.pl o fatalnym stanie wiaduktu w ciągu trasy katowickiej (o czym już Państwo informowali wcześniej). Jakiś czas temu przeglądałem stronę ZDM i jest tam piękny projekt poszerzenia ulicy Obornickiej. Dodatkowo remont Kaponiery, Ronda Jeziorańskiego, wiaduktu w Antoninku, przebudowa ulicy Grunwaldzkiej, Bułgarskiej i wiadukt pod przejazdem kolejowym na Czechosłowackiej. Do inwestycji w ostatnim okresie należy tez zaliczyć Bukowską, budowę Zachodniej obwodnicy Miasta i plany związane z Nową Naramowicką - pisze Łukasz do redakcji epoznan.pl.
Jestem pełen podziwu i niezmiernie mi miło żyć w Poznaniu. Jednak miasto boryka się z niewystarczającą sumą pieniędzy na te wszystkie cele. Zastanawia mnie fakt, jak wielki jest koszt zbiórki publicznej na remont wiaduktu w ciągu trasy Katowickiej. Uruchomienie specjalnego konta i nagłośnienie inicjatywy w prasie lokalnej i internecie. Wiem, że nie da się zebrać całej kwoty na remont, ale może część. W zamian zaoferować np, tabliczki z nazwiskami ofiarodawców jak to się robi w niektórych Świątyniach Katolickich. Wydaje mi się, że nie w każdym mieście by to się sprawdziło, ale w Poznaniu... wg mnie na pewno. Chyba nie tylko Kościoły i pomniki w Polsce można budować ze składek prywatnych osób?
Łukasz uważa, że za wsparcie finansowe dla projektu można przygotować tabliczki z nazwiskami dla ofiarodawców . Czy pomysł jest realny? Trudno powiedzieć. Koszt remontu to ponad 110 mln złotych, czyli każdy poznaniak musiałby ofiarować na ten cel 200 zł. Mimo wszystko, teoretycznie można przeprowadzić zbiórkę, która choć częściowo wesprze ten cel. Czy uważasz, że takie dobrowolne zbiórki na cele publiczne powinny być organizowane?
Najpopularniejsze komentarze