Problem z trawą? Uwaga na mandaty!
Na pętli Ogrody można zobaczyć ogromną hałdę gnijącej trawy. Problem dotyczy jednak wielu poznaniaków. Masz trawnik, a nie masz kompostownika? Rozsypywanie ściętej trawy w lasach, czy na łąkach jest karane mandatem.
Do naszej redakcji dotarło zdjęcie z pętli Ogrody, na której od kilku dni zalega hałda gnijącej trawy. Zapewniam, że ta trawa zniknie stąd jeszcze dziś - mówi Ewald Borowski z Zarządu Zieleni Miejskiej. Faktycznie osoby, które ścinały trawę kilka dni temu nie miały możliwości jej wywiezienia ze względu na sezon urlopowy - wyjaśnia. We wtorek trawa jest koszona w okolicy pętli wszystko razem zostanie wywiezione - kończy.
Problem z trawą dotyczy jednak wielu poznaniaków. Nie wszyscy chcą bowiem mieć w ogródkach, tuż przy trawniku, kompostownik. Rozrzucają więc trawę w lasach, na polach, czy wyrzucają ją do kubłów na śmieci.
W ogrodzie mamy więcej odpadów niż trawa - mówi Przemysław Piwecki ze Straży Miejskiej. Gdyby tak każdy wyrzucał do lasu gnijące jabłka, obcięte gałęzie, czy inne części roślin byłby tam wielki śmietnik - dodaje. Dlatego nie może być mowy o rozsypywaniu trawy, czy innych tego typu odpadów w lasach albo na polach. Jest to traktowane jako wykroczenie, a co za tym idzie można za to dostać mandat - dodaje.
Wszelkie odpady zielone można natomiast oddawać na poznańskie Gratowiska. Opłata za rozpoczęty worek 100-litrowy odpadów wynosi 2 złote - mówi pracownik Gratowiska przy ul. 28 Czerwca 1956. Dziennie mamy kilkanaście osób, które przywożą nam takie odpady - trawę, gałęzie, czy jeszcze inne biodegradowalne pozostałości - kończy.