Stadion Miejski: mieszkańcy okolicy walczą ze śmieciami
Mieszkańcy ulicy Rumuńskiej, która znajduje się w sąsiedztwie Stadionu Miejskiego, od miesięcy walczą ze śmieciami zalegającymi w pobliskim lasku. Bezskutecznie.
Jak to jest możliwe w mieście "know how" w stolicy Wielkopolski organizatora Euro 2012, że najbliższe otoczenie Stadionu Miejskiego, z którego mamy być podobno dumni jest wielkim śmietniskiem!!! Nic nie pomagają interwencje skierowane do Straży Miejskiej od ponad 1,5 roku!!! Chodzi o cały teren "lasku" od ul. Grunwaldzkiej przyległy do ul. Rumuńskiej aż do samego stadionu... Tędy przechodzą codziennie turyści w celu obejrzenia stadionu - WSTYD!!! - pisze do nas czytelnik, który chce pozostać anonimowy.
Już w listopadzie na portalu informowaliśmy o śmieciach, które zalegają w lesie przy ulicy Rumuńskiej. W przeddzień meczu Polski z Wybrzeżem Kości Słoniowej pokazywaliśmy zdjęcia z tej okolicy. Niestety od tego czasu nic się nie zmieniło. Wciąż można tu zobaczyć nie tylko puszki i butelki po piwie, opakowania po chipsach, ale też puste wiadra, worki wypełnione śmieciami, gruz i wiele innych śmieci.
Ten teren nie należy do miasta i my nie mamy z nim nic wspólnego - mówi Piotr Nowak, kierownik Oddziału Gospodarowania Mieniem z Wydziału Gospodarki Nieruchomościami. Teren zielony pomiędzy ulicą Rumuńską a Fortem VIII ma prywatnego właściciela i to on powinien dbać o porządek na swojej działce - zauważa. My interwencyjnie sprzątamy tylko tereny należące do miasta - kończy.
W ostatnim czasie nie mieliśmy zgłoszeń dotyczących zanieczyszczonego terenu w okolicach ulicy Rumuńskiej - mówi Jacek Kubiak ze Straży Miejskiej. Jedynie 19 sierpnia otrzymaliśmy informację o niezabezpieczonej studzience kanalizacyjnego, którą już ogrodzono - dodaje.
Kubiak zauważa, że do sądu już trafił wniosek w sprawie ukarania osoby zaśmiecającej ten teren. Straż Miejska z Grunwaldu skierowała do sądu wniosek o ukaranie właściciela tego terenu, nie został on jednak jeszcze rozpatrzony - kończy. Kiedy to nastąpi? Nie wiadomo.