Złapano koziołka sarny w Parku Drwęskich, został uśpiony
Straży Miejskiej udało się złapać ciężko rannego koziołka sarny, który wdarł się do centrum miasta i wpadł pod tramwaj na Wierzbięcicach. Zwierzę straciło pod kołami tramwaju nogę i było w szoku. Weterynarz zdecydował, że trzeba je uśpić.
Straż Miejska zgłoszenie dotyczące rannego koziołka sarny otrzymała od pracowników MPK. Zwierzę wpadło bowiem pod tramwaj linii nr 10, na ulicy Wierzbięcice. Motorniczy nie mógł nic zrobić, zwierzę zostało uderzone i straciło nogę - informował nas dyżurny Nadzoru Ruchu MPK.
Koziołek uciekł do pobliskiego Parku Drwęskich, gdzie akcję jego łapania przeprowadzali wezwani na miejsce strażnicy miejscy. Anna Nowaczyk z SM informowała, że zwierzę udało się nawet raz złapać, ale spłoszone ponownie uciekło. Ostatecznie młody koziołek położył się w krzakach, a strażnicy pilnowali, by nic go nie wystraszyło.
Na miejsce wezwano lekarza weterynarii, który... nie mógł sobie poradzić ze zwierzęciem. Leśnicy zawiadomili szefa weterynarza i ten sam zjawił się w Parku Drwęskich około godziny 17.00. Podjął decyzję o uśpieniu rannego koziołka sarny.
Najpopularniejsze komentarze