Park Linowy na Malcie: zobacz jak wygląda
Tyrolka, wahadło i aż trzy trasy zawieszone wysoko w drzewach - takie atrakcje przygotowują dla poznaniaków właściciele Pyrland Parku, pierwszego w Poznaniu parku linowego dla odważnych. Wielkie otwarcie już w najbliższą sobotę, 18 czerwca!
Pomysłodawcy projektu poznańskiego parku zapewniają, że będzie to miejsce dla wszystkich amatorów wspinaczek - nawet tych najmłodszych. Już 3-letnie maluchy będą mogły chodzić po linach na wysokości nawet trzech metrów. Zabezpieczać je będzie specjalna siatka - mówi Marcin Przybył, współwłaściciel parku.
Trochę starsi poznaniacy będą mieli do wyboru już dwie trasy. Pierwsza jest rozmieszczona na wysokości około 8 metrów nad ziemią, a druga nawet 11 metrów - dodaje. Każdy uczestnik zabawy będzie wyposażony w alpinistyczne zabezpieczenia. Bezpieczeństwo to bowiem tutaj podstawa. Na trasach znajdzie się wiele ciekawych przeszkód - równoważnie, beczki, czy dalekie przerwy między platformami, które trzeba będzie przeskoczyć.
To nie koniec atrakcji zaplanowanych w Pyrland Parku! Wszyscy amatorzy mocnych wrażeń będą mogli pohuśtać się na ogromnym wahadle (10 metrowa huśtawka), a także zjeżdżać po linie 60 metrów w jedną stronę (tyrolka).
Park Linowy mieści się na zadrzewionym terenie na skarpie niedaleko źródełka. Łatwo do niego dotrzeć z ulicy Arcybiskupa Baraniaka, czy ze spacerowych okolic Jeziora Maltańskiego. Ile zapłacimy za zabawę w Pyrland Parku? Trasa dla najmłodszych kosztować nas będzie 15 złotych. Zabawa na dwóch trudniejszych szlakach to już koszt od 20 do 35 złotych. Przejście trasy zajmuje nawet godzinę.
Pyrland Park będzie otwarty od początku kwietnia do końca października. Z wyłączeniem dni bardzo wietrznych, burzowych, czy takich, w których będzie intensywnie padać - wyjaśnia Przybył. Będziemy działać siedem dni w tygodniu od 9.00 do 19.00 - kończy.