Pijana z nogą w gipsie i niemowlęciem na ręku
33-letnią kobietę, której zachowanie wskazywało na stan po spożyciu alkoholu, zauważyło oko kamery monitoringu miejskiego. Sytuacja była o tyle niebezpieczna, że kobieta miała nogę w gipsie, poruszała się o lasce, a na ręku trzymała niemowlę.
Strażnik Miejski obserwujący zapis kamer monitoringu miejskiego zawiesił wzrok na kobiecie idącej chwiejnym krokiem ul. 23 Lutego w kierunku pl. Cyryla Ratajskiego. Chwiejny krok nie wynikał jednak tylko z faktu, że kobieta miała nogę w gipsie i poruszała się o kuli. Zaniepokojony strażnik zauważył, że 33-latka trzyma na ręku niemowlę. Postanowił więc wysłać na miejsce patrol.
Jak się okazało w międzyczasie do akcji wkroczyły dwie przypadkowe kobiety, które na wysokości ul. Nowowiejskiego odebrały 33-latce pod wpływem alkoholu 7-miesięczne dziecko. Ta bez zastanowienia oddała malucha nieznajomym i oddaliła się w kierunku ul. Libelta.
Poczynania kobiety wciąż śledziło oko kamery monitoringu. Strażnik oglądający zapis monitoringu na bieżąco przekazywał informacje funkcjonariuszom z patrolu. Po kilkunastu minutach zatrzymano 33-latkę. Zabrano również dziecko od kobiet, które zareagowały w okolicach ul. Nowowiejskiego.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że pijana kobieta nie jest matką 7-miesięcznego dziecka. Sprawą zajmuje się policja.