18-latek z Wielkopolski zabił księdza
W sobotę pod Piłą zatrzymano 18-latka, który przyznał się do zabójstwa 39-letniego księdza z Gdańska. Nastolatek ukradł duchownemu poznanemu w Internecie 500 złotych i złoty łańcuszek.
18-latek pochodzi z okolic Piły. Złożył już obszerne wyjaśnienia na temat morderstwa w gdańskiej prokuraturze. Nastolatek przyznał, że księdza poznał na czacie internetowym. Rozmawiali również przez telefon. Na spotkanie umówili się w ubiegłą środę. Chłopak pojawił się w mieszkaniu księdza wieczorem. Doszło do sprzeczki, która następnie przerodziła się w bójkę. Chłopak dodał, że nie wiedział, iż 39-latek jest księdzem. Zorientował się dopiero po zabójstwie, gdy znalazł zdjęcia ofiary, na których ksiądz był w sutannie.
Prokuratura nie chce ujawniać informacji na temat przyczyn bójki mężczyzn oraz na temat charakteru ich znajomości. PAP nieoficjalnie dowiedziała się, że 18-latek zeznał, iż internetowa znajomość z księdzem miała podłoże homoseksualne. Prokuratura i śledczy bardzo ostrożnie podchodzą do tej hipotezy.
Ciało 39-letniego księdza z parafii Św. Krzysztofa w Gdańsku znaleziono w czwartek nad ranem w jego mieszkaniu. Sekcja zwłok wykazała, że został uduszony.
18-latkowi grozi dożywocie za zabójstwo w celu rabunkowym.
Najpopularniejsze komentarze