Theo Bos i Bakero o meczu
Lech Poznań przegrał w niedzielę z Polonią Warszawa 0:1 w pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym Pucharu Polski. Przedstawiamy wypowiedzi trenerów po spotkaniu.
- To był ciężki mecz, pełny twardej walki. Nie mieliśmy tu zbyt dużo pięknej gry. Oba zespołu często próbowały długich podań, ale determinowało to boisko. Ciężko było tu grać z pierwszej piłki. W pierwszej połowie mieliśmy problem, żeby wygrać walkę o piłkę w środku pola. Po przerwie było już lepiej. Udało się strzelić szczęśliwą bramkę. To był podobny mecz, do pojedynku Lecha z Bragą. W ostatnich piętnastu minutach powinniśmy zagrać mądrzej i poszukać okazji do strzelenia drugiej bramki - podsumował występ Polonii trener, Theo Bos.
- Mecz był dość brzydki. Polonia to dobry zespół, który zagrał bardzo pewnie w defensywie. Pierwsze 20 minut było dość wyrównane, potem mieliśmy sporo walki i fauli. Po przerwie wydawało się, że kontrolowaliśmy sytuację, ale straciliśmy nieszczęśliwie bramkę. Potem graliśmy już bardziej sercem niż głową. Brakowało nam spokoju. Boisko warunkuje jednak sposób gry. Wydawało się, że kontrolowaliśmy, rywal nie był w stanie wymieć kilku podań w jednej akcji. Gratuluję Polonii zwycięstwa, ale moim zdaniem nie zasłużyliśmy na porażkę - mówił po meczu trener Lecha, Jose Maria Bakero.
Lech Poznań - Polonia Warszawa 0:1 (0:0)
Bramki: Manuel Arboleda (54. minuta, samobójcza)
Żółte kartki: Sobiech, Rachwał, Tosik, Trałka
Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok)
Lech: Krzysztof Kotorowski - Hubert Wołąkiewicz (66. Tomasz Mikołajczak), Bartosz Bosacki, Manuel Arboleda, Luis Henriquez - Dimitrije Injac, Rafał Murawski - Marcin Kikut (46. Sergei Krivets), Semir Stilić (77. Marcin Kamiński), Jacek Kiełb - Artjoms Rudnevs
Polonia: Sebastian Przyrowski - Jakub Tosik, Tomasz Jodłowiec, Maciej Sadlok, Dorde Cotra - Patryk Rachwał, Łukasz Trałka - Adrian Mierzejewski (89. Janusz Gancarczyk), Artur Sobiech (90. Daniel Gołębiewski), Bruno - Euzebiusz Smolarek (63. Milos Adamović)