Studenci protestowali przeciw opłatom za drugi kierunek
Demonstracja przeciw opłatom za drugi kierunek studiów przyciągnęła nieco ponad 20 osób. Grupce studentów na zasypanym Placu Wolności towarzyszyli anarchiści i dziennikarze.
W czwartek w kilku miastach polski odbyły się demonstracje przeciw opłatom za drugi kierunek dziennych studiów. Chociaż na portalu Facebook swój udział w nich zapowiadało ponad 8 tys. osób, na zasypany śniegiem Plac Wolności przyszło dziś około 25 demonstrantów.
Opłaty za drugi kierunek ma wprowadzić opracowywana wciąż w parlamencie nowa ustawa "Prawo o szkolnictwie wyższym". Demonstranci chcą, aby zawetował ją prezydent Bronisław Komorowski. - Po reformie za darmo będzie można studiować tylko jeden kierunek i tylko raz ten kierunek zmieniać - mówi Adam Pakulski, organizator poznańskiej pikiety. - Ta ustawa w praktyce wprowadzi swoisty cenzus majątkowy - dodaje. Problem dotyczy m.in. 10 proc. z 29 tys. dziennych studentów UAM. Tyle właśnie studiuje za darmo drugi kierunek na największej poznańskiej uczelni.
Poza Poznaniem, w czwartek demonstrowali studenci w Warszawie, Łodzi, Olsztynie, Wrocławiu, Krakowie i Kielcach.
Najpopularniejsze komentarze