Mieszkańcy nie chcą apartamentowców przy Cytadeli
Trwają zaawansowane prace przy budowie apartamentowców u zbiegu ulic Żniwnej i Za Cytadelą. Tymczasem nasilają się protesty okolicznych mieszkańców.
Jeszcze w tym roku do użytku ma zostać oddany apartamentowiec budowany przez firmę Wechta przy Cytadeli, na miejscu nieistniejącego już Hotelu Trawiński. Prace ida pełną parą, a mieszkańcy Winograd wciąż walczą o to, by inwestycja nie została dokończona.
Początki tego sporu sięgają roku 2007. Właśnie wtedy inwestor otrzymał warunki zabudowy. Mieszkańcy pobliskich domów postanowili protestować. Chcieli by willowy charakter osiedla został zachowany. Tym bardziej, że jak twierdzą, to osiedle nie jest przygotowane na przyjęcie kilkudziesięciu nowych rodzin. Mieszkańców okolicy wspiera Rada Osiedla Stare Winogrady. We wtorek w imieniu mieszkańców, których też jestem pełnomocnikiem, złożyłam doniesienie do prokuratury w sprawie decyzji pozwolenia na budowę, która została wydana z niezgodnościami - informuje Halina Owsianna, przewodnicząca Rady Osiedla.
Niezgodna jest, zdaniem mieszkańców, liczba działek pod budowę apartamentowców. Okazuje się bowiem, że pozwolenie na budowę obejmuje więcej działek niż przewidywano w warunkach zabudowy terenu. A to właśnie warunki zabudowy terenu są największym problemem okolicznych mieszkańców. Interwieniowali w tej sprawie już kilkakrotnie - bezskutecznie. Ostatecznie, w 2009 roku wydano firmie Wechta pozwolenie na budowę.
Halina Owsianna dodaje, że niezgodność, jaką znaleźli mieszkańcy w dokumentach, według przepisów prawa powinna automatycznie cofnąć pozwolenie na budowę inwestorowi.
Jerzy Krotoski, prawnik, przyznał, że złożenie doniesienia do prokuratury jest ostatnią szansą mieszkańców na powstrzymanie budowy ekskluzywnego osiedla. Prokuratura ma 30 dni na rozpatrzenie wniosku mieszkańców.
Najpopularniejsze komentarze