PKP: mało wagonów, więc mniej połączeń
Od 1 marca PKP Intercity najprawdopodobniej zrezygnuje z kolejnych 20 połączeń dalekobieżnych. Przyczyną jest zbyt mała ilość sprawnych wagonów.
O tym, że sytuacja kolei w Polsce jest zła, informować pasażerów nie trzeba. Brakuje taboru, pociągi się spóźniają, a warunki w nich panujące wołają o pomstę do nieba. Jak jednak wynika z najnowszych informacji - lepiej nie będzie.
Portal Money.pl ustalił, że najprawdopodobniej już od 1 marca PKP Intercity zrezygnuje z kolejnych 20 połączeń dalekobieżnych. Będą to również pociągi jeżdżące na trasie Warszawa - Poznań.
Dlaczego pasażerowie będą mieli mniejszy wybór połączeń? Ze względu na zbyt małą liczbę sprawnych wagonów. Ciekawstką jest fakt, że od trzech lat PKP Intercity regularnie wycofuje dziesiątki połączeń (w sumie już 90 z 390) otrzymując dotację z budżetu państwa wciąż na 390 połączeń - 240 milionów złotych. W marcu liczba ta zmniejszy się o kolejnych 20 połączeń - do 280 przy kwocie dotacji równej 240 milionom złotych.
Na początku stycznia informowaliśmy, że w Internecie pojawił się film "Zaginione wagony Intercity". Kolejowy Zorro zabiera widzów swojego filmu na spacer po wagonowni Olszynka Grochowska, na której od kilku miesięcy "przechowywane" są dziesiątki wagonów InterCity. Wagony są w bardzo dobrym stanie. Jedyne czego im brakuje, to aktualny przegląd.
PKP Intercity wystosowało oświadczenie w tej sprawie, w którym zapewniło, że już ogłoszono przetarg na naprawy rewizyjne 113 wagonów pasażerskich. W ubiegłym roku naprawiono łącznie 750 wagonów, w tym ma być podobnie.
Jak jednak zauważa Money.pl PKP Intercity dysponuje 2700 wagonami. Aż 1500 z nich nie ma aktualnego przeglądu, nie może więc jeździć po torach.
Pasażerowie PKP Intercity będą informowani o wycofywaniu połączeń dalekobieżnych najprawdopodobniej w połowie lutego.
