Motocyklista uciekał, bo był pijany
W niedzielę wieczorem policjanci z Nowego Tomyśla ścigali motocyklistę, który jak się ukazało był pijany, nie miał uprawnień do prowadzeniu motoru i jechał niezarejestrowanym pojazdem.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Boruja Kościelna. Funkcjonariusze nowotomyskiej drogówki chcieli zatrzymać do kontroli kierowcę prowadzącego motocykl Kawasaki. Jechał z nim jeden pasażer. Motocyklista prowadzący pojazd wzbudził podejrzenia policjantów, gdyż zachowywał się bardzo niepewnie.
Gdy funkcjonariusze próbowali zatrzymać motocykl do kontroli, motocyklista przemknął obok patrolu i skręcił w leśną drogę. Rozpoczął się pościg. Przez 20 minut, po leśnych drogach, kierowca motoru uciekał po ciemnych drogach. Ostatecznie funkcjonariuszom udało się go zatrzymać.
Jak się po chwili okazało, 32-letni kierowca pojazdu miał 2 promile alkoholu we krwi. Natychmiast stracił prawo jazdy, które uprawniało go do prowadzenia wyłącznie samochodów osobowych. Dodatkowo motor, na którym jechał nie był ubezpieczony i zarejestrowany.
Motocykliście grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Przed sądem stanie również pasażer pojazdu, który jest właścicielem motoru. Pozwolił on bowiem nietrzeźwemu, który nie ma uprawnień do prowadzenia motocykla, zasiąść za kierownicą.
Najpopularniejsze komentarze