Zmarł aktor Maciej Kozłowski

Po kilkuletniej walce z chorobą zmarł Maciej Kozłowski, znany aktor teatralny, telewizyjny i filmowy, związany z poznańskim Teatrem Nowym.

Znany szerszej publiczności jako aktor serialowy. Stworzył postać Waldemara Jaroszego w "M jak miłość", dowódcy w "13 posterunku", Romana Krausa, szefa grupy pruszkowskiej, w serialu "Odróceni", grał w "Plebanii", "Matkach, żonach i kochankach", "Na dobre i na złe". Nie sposób wymienić wszystkich filmów, w które był zaangażowany. Po debiucie w "Królowej Bonie" wystąpił m. in. w takich produkcjach jak: "Psy", "Wiedźmin", "Stara baśń", "Kroll", "Killer", "Kingsajz", "Lista Schindlera". Pamiętany jest również z roli atamana kozackiego w ekranizacji "Ogniem i mieczem".

Maciej Kozłowski był jednak czynnym aktorem teatralnym. W latach 1983-1988 występował na scenie poznańskiego Teatru Nowego. Można było zobaczyć go w "Jeziorze Bodeńskim" w reż. Izabelli Cywińskiej, czy "Modlitwie chorego przed nocą" w reż. Janusza Wiśniewskiego. Od 1998 roku był członkiem zespołu Teatru Narodowego w Warszawie.

W rozmowach z dziennikarzami mówił, że należy żyć tak, jakby każdy dzień był ostatnim i że ma jeszcze trochę do zrobienia.

Aktor zmarł w wieku 52 lat na wirusowe zapalenie wątroby typu C. We wrześniu skończyłby 53 lata.