Poznańskie nieruchomości na targach w Cannes
Urzędnicy z Poznania udali się do Cannes, na największe targi nieruchomości w Europie. Miasto wystawi na nich w sumie 12 działek za łączną sumę 120 mln zł. Liczy na znalezienie inwestora dla m. in. terenu na ul. 27 grudnia wycenionego na 40 mln zł.
Na rozpoczynających się we wtorek we francuskim Cannes targach nieruchomości swoją ofertę prezentuje kilkaset miast z całej Europy. Wśród nich nie mogło zabraknąć Poznania. Imprezę w Cannes odwiedza kilkanaście tysięcy gości, wśród których znajduje się kilka tysięcy potencjalnych inwestorów z grubym portfelem.
Cztery polskie miasta organizujące Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej w 2012 r. będą się promować wspólnie. W tym roku przypada także rok polski na targach w Cannes. Będzie można na nich posłuchać m. in. koncertu Fryderyka Chopina. Polscy wystawcy zostali też potraktowani na preferencyjnych warunkach.
Poznań liczy na znalezienie inwestora dla 12 działek. Najważniejsze z nich to 25 tys. mkw. terenu przy ul. Sowińskiego za 48 mln zł i 2,5 mkw. przy ul. 27 grudnia za 40 mln zł. Wielu poznaniaków ciekawi przede wszystkim przyszły los tej drugiej oferty. Miasto liczy na ostateczne zagospodarowanie terenu obok Teatru Polskiego. Działka przy ul. 27 grudnia nie znalazła nabywcy podczas ostatniej licytacji pod koniec grudnia 2009 r. Cena wywoławcza wynosiła wtedy 50 mln zł. Jeżeli obecna przecena przyniesie oczekiwany efekt, być może za parę lat w reprezentacyjnym punkcie Poznania nie będą już straszyć ślepe ściany kamienic.
Atrakcyjny jest też teren u zbiegu ulic Dąbrowskiego i Polnej, obok wieżowca Omega. 4 tys. m. kw. w tym miejscu miasto chce sprzedać za 3,65 mln zł. Poza tym Poznań w Cannes pokaże działkę przy skrzyżowaniu ulic Jasnej i Łubieńskiej (12,3 tys. mkw. Za 9 mln zł obok centrum handlowego King Cross) i wyceniony na 7,2 mln zł obszar przy ul. Księżycowej (3,8 tys. mkw.). W ofercie znalazło się także 10 tys. mkw. przy ul. Bułgarskiej za 5 mln zł i kilka mniejszych nieruchomości.
Wprawdzie a wcześnie jeszcze mówić o końcu kryzysu na rynku nieruchomości, ale o przyszłych inwestorów warto się starać już dzisiaj. Magnesem dla nich ma być potencjał rozwoju poznańskiego rynku. Stolica Wielkopolski pozostaje miastem o znacznie mniejszej ilości powierzchni biurowej niż Wrocław czy Kraków, chociaż ma od nich znacznie wyższe PKB. W zabranej do Cannes prezentacji, nasi urzędnicy będą chcieli pokazać Poznań jako dynamicznie rozwijający się ośrodek.