Kończy się sezon na lodowiskach
Z rychłego końca zimy nie cieszą się łyżwiarze. Niedziela to ostatni dzień, w którym działa lodowisko na Bogdance. Niedługo sezon zakończy się też na Chwiałce. Do końca marca będzie działać lodowisko nad Maltą.
Kończy się sezon na łyżwy. Poznańskie lodowiska powoli zamykają swoją działalność. W niedzielę po raz ostatni w tym roku można pojeździć na Bogdance. Kwestią dni jest też zamknięcie Chwiałki. Najdłużej, bo do końca marca, czynne ma być lodowisko nad Maltą. Synoptycy zapowiadają w następny weekend w Poznaniu nawet 10 stopni ciepła. Wygląda więc na to, że łyżwiarze będą musieli zamienić łyżwy na rolki.
Chociaż agregaty na poznańskich lodowiskach pracują na swoich najmocniejszych obrotach, nie wytrzymują konkurencji ze wzrastającą temperaturą. Nie mamy na razie w Poznaniu trzymającego temperaturę obiektu, który mógłby być czynny przez cały rok. W tej konkurencji na razie wygrywa tylko lodowisko nad Maltą, którego zadaszenie pozwoli mu funkcjonować do końca marca. Na pozostałych obiektach, wraz z taflami lodu, topnieje też liczba poznaniaków, którzy decydują się spędzić weekend na łyżwach.
Topniejący lód martwi hokeistów. Na pocieszenie, w ten weekend na lodowisku przy ul. Chwiałkowskiego odbywały się zawody w ramach I Pucharu Wielkopolski. Niestety lodowisko Chwiałka nie jest przy tej okazji otwarte dla publiczności.
Fanom jazdy na łyżwach i hokeja na lodzie pozostaje czekać na powrót zimy. Poznańskie lodowiska ponownie rozpoczną swoją działalność na początku listopada br.
