Nieodśniezone chodniki zmorą pieszych
Według wielu opinii, zima w tym roku trwa stanowczo za długo. Tymczasem są w mieście chodniki jakby do dziś nietknięte łopatą do odśnieżania. Mieszkańcy ul. Kasztanowej na Dębcu już od kilku tygodni walczą o porządek przed swoim blokiem. Bez skutku.
Jak się dowiedzieli dziennikarze WTK, mieszkańcy ul. Kasztanowej interweniowali w sprawie nieodśnieżonego chodnika u zarządcy budynku. Ten odpowiedział, że to firma sprzątająca nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań. MPGM wynajmuje dwie firmy sprzątające dla tego rejonu. Jedna z nich sprząta na tyłach bloku przy ul. Kasztanowej, a druga pilnuje porządku od frontu. I właśnie ona nie przykłada się do odśnieżania. Ale problem jest bardziej złożony, bo do chodnika przy ul. Kasztanowej przyznaje się również Zarząd Dróg Miejskich. I też jest gotów odśnieżyć przejście, o ile mieszkańcy zgłoszą taką potrzebę. Mimo tłumaczeń i propozycji, na razie chodnik tonie w pośniegowym błocie.
Jak się przekonali reporterzy Pulsu Dnia, poważne problemy ze śniegiem panują też na chodnikach w części centrum miasta. Pokonanie na al. Niepodległosci kilkunastu metrów chodnika od przystanku do sygnalizacji nie należy do łatwych przepraw. Przechodnie grzęzną i się ślizgają. Po dwóch miesiącach zimy, niektórzy opanowali już umiejętność pokonywania tego typu odcinków do perfekcji. Wobec wszechobecnych problemów z odśnieżaniem, można mieć nadzieję, że za parę tygodni śnieg po prostu stopnieje.