Śnieg ograniczył liczbę "elek"
Obfite opady śniegu ostudziły zapał chętnych do zdawania egzaminu na prawo jazdy. Ich liczba spadła o 10 proc., co oznacza, że codziennie podchodzi do niego w Poznaniu blisko o 50 osób mniej, niż zazwyczaj.
Z powodu mniejszego zainteresowania egzaminami w sezonie zimowym, Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego zawiesił popołudniowe egzaminy w piątki. Część egzaminatorów przymusowo wykorzystuje zaległy urlop.
WORD podejrzewa, że kursanci przestraszyli się zimy. Nie ma w tym nic dziwnego, skoro pośniegowe błoto i manewrowanie pomiędzy leżącymi przy drogach zaspami odstręcza nawet wielu doświadczonych kierowców.
Egzaminatorzy jednak przekonują, że egzamin zimą może być paradoksalnie łatwiejszy, niż w innych porach roku. Mniejsza liczba kursantów oznacza też krótsze oczekiwanie na egzamin. Dziś zamiast standardowego miesiąca, trwa ono 5 dni.
Jak się dowiedzieli reporterzy WTK, mniejsza liczba kursantów nie martwi jednak specjalnie egzaminatorów. Dla wielu z nich zima to wreszcie czas na upragniony odpoczynek.