Wojciech Krolopp nie wróci do więzienia

Jak podało PAP, słupski Sąd Okręgowy zgodził się na kolejną, półroczną przerwę w odbywaniu kary przez byłego dyrygenta Polskich Słowików skazanego za wykorzystywanie seksualne trójki chórzystów. Sąd uzasadnił swoją decyzję chorobą skazanego. W rezultacie Wojciech Krolopp nie wróci do więzienia po kończącej się w lutym poprzedniej przerwie w odbywaniu kary.

To już kolejna przerwa w odbywaniu kary przyznana dla Wojciecha Kroloppa. Ten były dyrygent i dyrektor chóru Polskie Słowiki został skazany na 6 lat więzienia w 2005 r. Powodem było kilkunastokrotne wykorzystywanie seksualne trzech nieletnich chórzystów w latach 1994-1996. Jak informuje PAP, słupski sąd oparł swoją ostatnią decyzję dotyczącą muzyka o ekspertyzę dostarczoną mu przez poznański Uniwersytet Medyczny, według której Krolopp wymaga długotrwałego leczenia onkologicznego.

Półroczna przerwa w odbywaniu kary przez dyrygenta potrwa do 11 sierpnia 2010 r. Wojciech Krolopp ma obowiązek w tym czasie kontaktować się co dwa tygodnie z sądowym kuratorem oraz leczyć się u seksuologa. Poprzednia przerwa w odbywaniu kary dyrygenta skończyła się 5 lutego.

Jak powiedział w rozmowie z Epoznan.pl mecenas Mariusz Mikołajewicz, który prowadzi sprawę wniosku o przerwę w odbywaniu kary przez dyrygenta, słupski sąd nie mógł rozpatrzyć przed 5 lutego złożonego wniosku o kolejną przerwę w odbywaniu kary, dlatego Wojciech Krolopp nie przebywał w ostatnim tygodniu w więzieniu. Przeszedł natomiast kolejne badania lekarskie. Mecenas Mikołajewicz powiedział nam, że według ekspertyz seksuologa i zdaniem kuratora sądowego, Wojciech Krolopp poza więzieniem nie stanowi realnego zagrożenia dla społeczeństwa. Mecenas zastrzegł, że jeszcze sam nie otrzymał oficjalnego potwierdzenia w sprawie dzisiejszej decyzji słupskiego Sądu Okręgowego.

To już szósta przerwa w dobywaniu kary, jaka została przyznana poznańskiemu dyrygentowi. Wojciech Krolopp początkowo odsiadywał wyrok w Poznaniu. Od 2007 r. został przeniesiony do zakładu karnego w Słupsku. Wielokrotnie starał się o warunkowe przedterminowe zwolnienie z więzienia. Sądy oddalały jego wnioski kolejno w 2006, 2008 i 2010 r.