Kończą się ferie
Już w poniedziałek wielkopolscy uczniowie wrócą do szkół po dwutygodniowych feriach zimowych. W tym roku pogoda im bardzo dopisała. Mieli świetne warunki by jeździć na sankach, nartach i łyżwach. Część z nich spędziła ferie w mieście, na półkoloniach. Już jutro będą rzucać się śnieżkami na boisku szkolnym.
Niedziela to ostatni dzień ferii zimowych. Dla większości dzieci będzie to normalne popołudnie - z ciążącą nad głową perspektywą pobudki o godz. 7.00 rano następnego dnia. Wszystko co dobre niestety szybko się kończy. Młodzi poznaniacy muszą jednak przyznać, że tak śnieżnych ferii nie mieli od dawna. A wraz z początkiem nowego semestru w szkołach, szaleństwa na łyżwach, sankach i lepienie bałwanów wcale nie musi się kończyć.
O tym, jak minęły dwa tygodnie wolnego w Poznaniu sprawdzali wczoraj reporterzy WTK. Młodzi, jak się okazuje, w większości spędzali ten czas aktywnie. Rozrywki w tym roku nie brakowało. Oprócz zimowych sportów były tez inne propozycje. Swoje zajęcia dla dzieci oferowała większość poznańskich placówek kultury.
Na przykład w Muzeum Archeologicznym mali poznaniacy mogli się wcielić w przybyszy z Islandii. Były też tradycyjne gry, pokazy uzbrojenia i walki. Chętni mogli też zagrać w grę miejską, dzięki której poznawali zabytki miasta. Ta przyciągnęła nie tylko dzieci ale także rodziców. Z pewnością każdy znalazł coś dla siebie. Jednak jak się okazuje, gdy czasu wolnego jest zbyt wiele, do głowy przychodzą nienajlepsze pomysły. Więcej wybryków z udziałem nieletnich odnotowała w ostatnich dwóch tygodniach poznańska straż miejska.
Wiele dzieci swoje ferie spędzało poza domem. Większość z tych, które wyjechały na zimowiska, wraca do swoich miejscowości w ten weekend. Policja ruszyła więc z akcją "Powroty". Czuwa m.in. nad bezpieczeństwem autokarów przewożących dzieci. Jak się wczoraj dowiedzieli dziennikarze Pulsu Dnia, tegoroczne powroty upływają bez zakłóceń.