Happening Naszości w obronie Wesołka
We wtorek o 13.00. pod poznańskim aresztem przy ul. Młyńskiej Akcja Alternatywna Naszość zorganizowała happening w pasiastych piżamach pod hasłami "Wypuszczają aferzystów, zamykają Wesołków" oraz "Lepsze dziewczyny z Cyryla niż sędziowie z Młyńskiej".
Przed happeningiem członkowie Akcji Alternatywnej Naszość przesłali do Epoznan.pl następujące oświadczenie: "Klaudiusz Wesołek, legenda polskiego happeningu, uczestnik działań opozycji demokratycznej w czasach PRL, trafił w zeszłym tygodniu na pięć miesięcy do wiezienia za znieważenie prokuratora. Siedzi z paragrafu, który decyzja Trybunału Konstytucyjnego został uznany za niekonstytucyjny. (...) Wesołek siedzi za nazwanie prokuratora Piotra Niesyna szują, dlatego członkowie Naszości zamierzają solidaryzować się z Wesołkiem manifestując także z transparentem skierowanym pod adresem prokuratora Niesyna o tresci "Szuja, larwa i szczeżuja". To cytat z piosenki Kabaretu Starszych Panów "Shimmy szuja", śpiewanej przez Irenę Kwiatkowską. Brutalnego ataku na prokuratora Niesyna posluchac można pod następującym linkiem: [link do wyżej wymienionej piosenki Kabaretu Starszych Panów - red.] Po takim znieważeniu prokuratora członkowie Naszości domagać się będą odsiadki także dla siebie. Happening dotyczyć będzie - zgodnie z życzeniem samego Klaudiusza Wesołka - nie tylko jego odsiadki, ale także patologii wymiarze sprawiedliwości, z którymi walczy od wielu lat. Stąd zrozumiały dla poznaniaków sympatyczny transparent "Lepsze dziewczyny z Cyryla, niż sędziowie z Młyńskiej". (...) Dla dociekliwych: aresztant Klaudiusz Wesołek bywał przez media klasyfikowany zarówno jako anarchista jak i prawicowiec. To dlatego, ze bywał on związany z bardzo rożnymi środowiskami kontestującymi nowych-starych władców Polski po 1989 roku".
Krzysztof Konieczka z Akcji Alternatywnej Naszość przedstawił pod aresztem "nowy hymn polskiego wymiaru sprawiedliwości" napisany przez członków Akcji na melodię hymnu Gwardii Ludowej "My ze spalonych wsi". W ramach happeningu, pod aresztem pojawili się także członkowie "specjalnej grupy prokuratorskiej przeznaczonej do zwalczania opozycji: likwidujący ją Prokurator-Terminator" oraz żarłoczny "Prokurator-aligator".
Dziennikarze Gazety Wyborczej w komentarzu po aresztowaniu Wesołka z 17 stycznia br. wskazali, że człowiek ten za nielegalną manifestację w czasach PRL otrzymał 15 dni aresztu, a w Wolnej Polsce skazano go za obrazę prokuratora IPN na 5 miesięcy więzienia. Wyborcza podała, że według Trybunału Konstytucyjnego kara jest niezgodna z konstytucją, a całą sprawę określiła jako porażkę III RP.
Najpopularniejsze komentarze