Koniec najpopularniejszego skateparku w Poznaniu? W jego miejscu powstanie inna sportowa inwestycja, użytkownicy protestują

Jeżdżą na deskorolkach, rolkach czy hulajnogach i nie chcą, by zabrano im skatepark "Wyspa" na osiedlu Piastowskim.

We wtorek na terenie skateparku w pobliżu Wartostrady odbył się protest użytkowników skateparku, który wkrótce ma stąd zniknąć. Powód? Już kilka dni temu informowaliśmy na epoznan.pl, że Poznańskie Inwestycje Miejskie ogłosiły przetarg na wybór wykonawcy infrastruktury do sportów plażowych w tym miejscu. Powstaną zadaszone boiska do gry w siatkówkę plażową, plażową piłkę ręczną, beach soccer i tenis plażowy. Więcej TUTAJ.

Informacja o likwidacji skateparku nie jest nowa. O tej sprawie głośno było już we wrześniu. To wtedy użytkownicy skateparku zaczęli protestować i stworzyli petycję, pod którą podpisało się ponad 3000 osób. Podpisy wciąż są zbierane TUTAJ. - Zdajemy sobie sprawę, że jest to obiekt ważny dla osób uprawiających tzw. sporty miejskie, dlatego trwają poszukiwania nowej lokalizacji skateparku. Nie wykluczamy, że po zakończeniu prac mógłby to być teren Oddziału Rataje - mówił nam Filip Borowiak z Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji.

We wrześniu zastępca prezydenta Poznania Marcin Gołek przyznał, że miasto dostało ministerialne dofinansowanie na inwestycję i "panu ministrowi na tym zależy", więc Gołek "nie ma wyboru".

Dziś wszystko wskazuje na to, że skatepark całkowicie nie zniknie - zostanie jednak zmniejszony. Wstępnie POSiR zakłada, że na mniejszej powierzchni uda się ustawić wszystkie figury, które są aktualnie dostępne dla użytkowników skateparku. Funkcjonalność ma więc być zachowana. Tak stwierdził Filip Borowiak w rozmowie z WTK.

Do sprawy odniósł się na Instagramie także Marcin Gołek, który przedstawia nieco inną wersję. - Chcemy, by dwie największe, znajdujące się w najlepszym stanie figury, nadal służyły odwiedzającym Ośrodek. Dodatkowo, tuż obok nowo powstałych boisk do siatkówki plażowej zamierzamy postawić nowe figury. Czy skatepark będzie mniejszy? Tak, ale nowocześniejszy i bezpieczniejszy. Dzięki temu na Ratajach nadal będzie miejsce dla miłośników sportów wyczynowych, a dodatkowo poprawi się infrastruktura dla tych mieszkańców, którzy chcą rozwijać swoją pasję związaną z siatkówką plażową - zaznacza.