Mieszkańcy osiedla Maltańskiego organizują happening na placu Kolegiackim i apelują do radnych

Nie poddają się w walce o ocalenie ich osiedla.

Happening zaplanowano na środę na godzinę 15.00. Miejsce i czas nie są przypadkowe. O 16.00 w Urzędzie Miasta rozpocznie się posiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej dotyczące rejonu Poznań Wschód. - Plan ogólny miasta Poznania jest podstawowym dokumentem planistycznym stanowiącym fundament dla jego rozwoju przestrzennego. To dokument o wielkim znaczeniu i mamy prawo go modyfikować wraz z planistami - zaznaczają przedstawiciele stowarzyszenia Maltańskie Nasz Dom.

Apelują też do miejskich radnych. W trakcie posiedzenia dyskusja będzie dotyczyć bowiem m.in. rejonu obecnego osiedla Maltańskiego. - Dotychczasowy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego zakładał na całym terenie obecnego Maltańskiego zabudowę do maksymalnej wysokości 15 metrów (i to tylko na obszarze granicznym) oraz park czy obszar zieleni w centrum terenu. Zupełnie inne są założenia planu ogólnego: 25 i 30 metrów maksymalnej wysokości zabudowy, 50% maksymalnej jej powierzchni i nawet 7,5 intensywności zabudowy - zauważają.

- Jako obecni mieszkańcy tego terenu nie możemy wyobrazić sobie, że jako nasi radni nie zabezpieczycie sprawy społecznej, nim oddacie deweloperowi ten teren do użytku. Apelujemy, abyście wysłuchali nas i aby nie powtórzyła się sytuacja z 2004 roku, gdy powstał miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Uniemożliwia on dziś pertraktacje z inwestorem, a także stawia nas, mieszkańców, na dużo gorszej pozycji. Wysłuchajcie wniesionych do planu ogólnego uwag - naszych, Rady Osiedla Warszawskie-Pomet-Maltańskie, innych mieszkańców Poznania i organizacji społecznych. Prosimy o ustanowienie w planie ogólnym jak najniższej możliwości zabudowy oraz pozostawienie terenu zielonego w centrum zgodnie z obecnym stanem. Prosimy, wysłuchajcie nas z otwartością podczas środowego posiedzenia - dodają.

O osiedlu Maltańskim piszemy na epoznan.pl od dawna. Archidiecezja poznańska, reprezentowana przez proboszcza parafii pod wezwaniem św. Jana Jerozolimskiego za Murami (kościół w pobliżu ronda Śródka), stara się uregulować status prawny działek, na których obecnie mieszkają ludzie. Archidiecezja powołała spółkę, która zarządza osiedlem i jest odpowiedzialna za proces wysiedlania mieszkańców. Część z nich współpracuje z zarządcą terenu i podejmuje decyzję o wyprowadzce, inne osoby nie składają broni i zamierzają walczyć do końca o to, by móc pozostać w tej lokalizacji.