Fala skarg na warunki pracy w wielkopolskiej sieci sklepów. Będzie kontrola PIP, związkowcy grożą strajkiem
Chodzi o sieć Dino.
Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych Konfederacja Pracy podejmuje działania w związku z rzekomymi złymi warunkami pracy w sieci Dino, wywodzącej się z Krotoszyna. Pracownicy z różnych sklepów sieci skarżą się na ich zdaniem zbyt niską temperaturę w sklepach. - Kiedy pracodawca milczy - my działamy! Po serii alarmujących sygnałów z całej Polski o skrajnie niskich temperaturach w sklepach Dino oraz po całkowitym braku reakcji i dialogu ze strony władz spółki podjęliśmy zdecydowane kroki. Wystąpiliśmy do Głównego Inspektoratu Pracy w Warszawie o ogólnopolską kontrolę warunków pracy - przede wszystkim temperatur panujących w marketach Dino - zaznacza OPZZ Konfederacja Pracy.
OPZZ podkreśla, że pracodawca ma obowiązek zapewnić bezpieczne i higieniczne warunki pracy. - To nie jest dobra wola - to prawo zapisane w Kodeksie pracy i art. 66 Konstytucji RP - dodaje. Ale to nie wszystko. Związkowcy chcą też wyjaśnień od zarządu sieci Dino w sprawie faktu, że mimo zatrudniania tysięcy pracowników w sieci, nie jest tworzony Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych. Sieć ma czas do wtorku, by się do tego odnieść. - Brak odpowiedzi będzie dla nas jednoznacznym sygnałem do rozpoczęcia procedury sporu zbiorowego, który w konsekwencji może zakończyć się STRAJKIEM. Nie pozwolimy, by ignorowano głos pracowników i by w Dino wciąż nie istniał obowiązkowy ZFŚS. Dość lekceważenia ludzi, którzy codziennie pracują na sukces tej firmy - informuje OPZZ.



Najpopularniejsze komentarze