Moda na brydża wraca. A w Poznaniu ma swoje najnowocześniejsze miejsce
W czasach, w których większość spotkań przeniosła się do Internetu, w Poznaniu wyrósł punkt na mapie, który robi coś dokładnie odwrotnego: łączy ludzi naprawdę. Poznański Klub Brydżowy (PKB) przyciąga nie tylko pasjonatów kart, ale wszystkich, którzy szukają miejsca z dobrą energią, ciekawymi ludźmi i odrobiną intelektualnego "pazura".
To społeczność, która rośnie w tempie, jakiego nikt by się nie spodziewał. Jedni trafiają tu przypadkiem, inni z polecenia znajomych. Zostają... bo odkrywają, że brydż to gra, która wciąga jak dobra powieść i odpręża jak długa rozmowa przy kawie. A przede wszystkim - uczy myślenia, współpracy i szczypty zdrowej rywalizacji.
Oto wypowiedź jednego z członków Klubu "Brydż jest idealny: logiczny, elegancki, towarzyski. Pozwala oderwać się od codziennego pędu i daje poczucie "flow, a PKB to miejsce, w którym ta klasyczna gra dostała nowe życie."
Wnętrza z charakterem, które robią klimat
Jeden pokój przypomina kameralną bibliotekę; w drugim czuć ducha historii - na ścianach wiszą reprodukcje dawnych malowideł z motywami kart. Trzeci pokój to elegancki salon z obszerną kolekcją talii kart. A to dopiero część przestrzeni. To nie jest zwykły klub. To elegancki, wielowarstwowy "dom gry i spotkań", w którym każdy pokój ma własną historię i tworzy osobny świat.
Miejsce, w którym łączy się pokolenia
W pokojach obok siebie siedzą osoby po 20., 40. i 60. roku życia. I nikt nie zwraca na to uwagi. Bo gdy na stole ląduje pierwsze rozdanie, wszyscy są partnerami w myśleniu, rywalizacji i zabawie. To wyjątkowy sport, w którym wiek nie ma znaczenia - liczy się ciekawość i otwartość.
Gra, która wciąga szybciej, niż się spodziewasz
Do PKB trafiają najczęściej osoby, które wcześniej nie miały z brydżem nic wspólnego. "Przyszłam tylko zobaczyć, jak to wygląda, a po trzech tygodniach grałam już z wypiekami na twarzy" - śmieje się jedna z uczestniczek. Inny uczestnik tłumaczy to jeszcze dosadniej:
"Brydż to trochę jak nauka języka. Na początku znasz trzy słowa, ale nagle... zaczynasz mówić. I to uczucie jest uzależniające."
W grupach początkujących gra się od pierwszych zajęć - bez presji, bez stresu. Z każdym tygodniem dochodzą nowe elementy, a uczestnicy mają realne poczucie postępu. I to właśnie najbardziej wciąga.
Tam, gdzie brydż wychodzi poza schemat
PKB to nie tylko stoliki i karty. To przede wszystkim społeczność. Klub regularnie organizuje otwarte wydarzenia: turnieje tematyczne, spotkania integracyjne, a nawet nietypowe akcje, które stały się już jego znakiem rozpoznawczym: brydż w pociągu, brydż w lesie (brydżowe podchody), brydż na 11. piętrze poznańskiego wieżowca.
To wszystko sprawia, że wokół gry powstało środowisko ludzi, którzy chcą spędzać czas aktywnie, kreatywnie i w dobrym towarzystwie.
Co dalej?
Klub planuje kolejne otwarte wydarzenia, spotkania tematyczne, warsztaty, letnie wyjazdy, turnieje w różnych nietypowych miejscach miasta i - przede wszystkim - chce dalej budować społeczność ludzi, którzy lubią spędzać czas aktywnie i twórczo.
Jak dołączyć?
Klub planuje uruchomienie nowego kursu "Brydża od podstaw" w styczniu.
Kurs składa się z 5 spotkań trwających 3 godziny. Każda lekcja obejmuje krótkie przedstawienie teorii, a następnie jej praktykowanie przez grę z omówieniem przykładów. Po zajęciach wysyłane są materiały dydaktyczne z tematu zajęć. Po zakończeniu kursu podstawowego chętni kontynuują naukę na kolejnych etapach brydżowej edukacji.
Zapisać można się przez stronę:
Zajęcia otwarte - gramwbrydza.pl
Więcej o Klubie na stronie:
Zapraszamy także do obejrzenia filmu:


