85-letnia mieszkanka naszego regionu oddała obcemu mężczyźnie kilka kopert z pieniędzmi i biżuterią
Policjanci wciąż apelują.
Do zdarzenia doszło w ubiegły poniedziałek. Na numer telefonu komórkowego 85-letniej mieszkanki Pleszewa zadzwonił rzekomy wnuczek. Oszust poinformował kobietę, że potrącił na przejściu dla pieszych kobietę w ciąży i potrzebne są pieniądze, aby mógł wpłacić kaucję.
"Po chwili kobieta odebrała kolejny telefon, tym razem stacjonarny. W słuchawce usłyszała głos mężczyzny, który podał się za adwokata. Wskazał on kwotę 40 tysięcy złotych potrzebną, by wnuk mógł odpowiadać z wolnej stopy. 85-latka otrzymała instrukcję, aby gotówkę i biżuterię włożyć do kilku kopert. Po przesyłkę miał przyjechać jego kolega. Seniorka przekazała paczkę nieznanemu mężczyźnie"- informuje asp. szt. Monika Kołaska, oficer prasowy policji w Pleszewie.
"Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie prowadzili intensywne działania w związku z tym zdarzeniem. Ustalili, że odpowiedzialny za ten czyn może już przebywać na terenie województwa śląskiego. Kryminalni z Pleszewa podjęli współpracę z policjantami z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju, którzy jeszcze tego samego dnia na terenie miasta zatrzymali 56-letniego mężczyznę. To tzw. odbierak, czyli osoba odpowiedzialna za fizyczne przejęcie pieniędzy od ofiary. W chwili zatrzymania mężczyzna posiadał przy sobie gotówkę i biżuterię"- dodała.
Policjanci złożyli wniosek o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. 20 listopada zatrzymany mężczyzna został doprowadzony do Sądu Rejonowego w Pleszewie. Sąd uwzględnił wniosek, stosując trzymiesięczny areszt. Za ten czyn grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Policjanci nieustannie apelują o ostrożność.


