Nowe informacje w sprawie agresywnego dobermana z Wildy
Pies może zostać odebrany właścicielowi.
Wracamy do sprawy, którą opisywaliśmy w poniedziałek. W połowie września doberman pogryzł na Wildzie innego psa, którego nie udało się uratować. Wówczas wobec 67-letniego właściciela dobermana policja skierowała wniosek o ukaranie do sądu w związku z niezachowaniem ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia. Sąd zdecydował o ukaraniu mężczyzny karą grzywny.
W niedzielę ten sam pies zaatakował kolejne zwierzę. Do zdarzenia doszło w rejonie Wartostrady. We wtorek podkomisarz Łukasz Paterski z poznańskiej policji potwierdza, że chodzi o tego samego dobermana. - Skierujemy w tej sprawie wniosek do sądu oraz Urzędu Miasta. Policjanci zawnioskują o zastosowanie środka karnego, którego konsekwencją może być odebranie psa właścicielowi i umieszczenie go w schronisku (przepadek zwierzęcia na rzecz Skarbu Państwa). Wniosek do UM będzie dotyczył kontroli dobrostanu zwierzęcia - tłumaczy.
Za niezachowanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, zgodnie z art. 77 kodeksu wykroczeń, grozi kara grzywny do 1000 złotych, ograniczenie wolności lub nagana. Jest to wykroczenie, które obejmuje każdego, kto trzyma zwierzę w sposób stwarzający zagrożenie. Właściciel pokrzywdzonego psa natomiast może dochodzić swoich praw również na drodze cywilno-prawnej i wnieść sprawę do sądu o odszkodowanie oraz zadośćuczynienie za poniesione straty.


