10-latka wymyśliła niebezpieczny żart halloweenowy. Umieściła w batoniku metalowy wkręt o długości 7 cm
W piątek wieczorem policjanci z Trzemeszna przyjęli zgłoszenie dotyczące żartu halloweenowego.
Ojciec 10-latki zgłosił, że jego córka wraz z dwiema koleżankami wymyśliły niebezpieczny żart. Chodziło o metalowy wkręt umieszczony w batoniku, który może narazić kogoś na utratę zdrowia.
- Funkcjonariusze zabezpieczyli przedmiotowy batonik. Dziecko miało otrzymać go od jednego z mieszkańców Trzemeszna w ramach obchodów święta Halloween. Dzisiaj rano, policjanci z Komisariatu Policji w Trzemesznie podczas wykonywania czynności procesowych w tej sprawie ustalili, że metalowy przedmiot został wkręcony do połowy batonika, natomiast opakowanie wafelka nie posiadało śladów zewnętrznego uszkodzenia, co sugerowało, że wkręt został umieszczony w batoniku po otwarciu słodyczy - informuje Komenda Powiatowa Policji w Gnieźnie.
Na tę okoliczność policjanci zajmujący się sprawą dosłuchali zgłaszającego, który podczas rozmowy z córką ustalił, że to ona z 2 koleżankami ( również w wieku 10 lat) dla żartu wkręciła śrubę do batonika.
- Żart będzie miał dla dziecka i jej rodziców stresujący finał, bowiem sprawa z wnioskiem we wgląd w sytuację rodzinną zostanie przekazana do rewiru dzielnicowych w Komisariacie Policji w Trzemesznie - informuje gnieźnieńska policja.


Najpopularniejsze komentarze