TIR z napojami wpadł do rowu
Dodano wtorek, .00.0000 r., godz. 00.00
Nie jest bezpiecznie na polskich drogach w ten weekend. Zawodzą przede wszystkim kierowcy, którzy albo są zmęczeni, albo niedoświadczeni. O niedoświadczeniu nie może być mowy w przypadku kierowcy TIR-a, który w sobotę tuż po szóstej rano przewrócił się na ul. Lechickiej.
Kierowca ciężarówki, gdy zauważył przed sobą korek zaczął ostro hamować. Koła od naczepy zablokowały się, tył samochodu zjechał na miękkie pobocze i stoczył się do rowu, ciagnąc za sobą kabinę. Kierowca z niewielkimi obrażeniami trafił do szpitala.Wyciąganie tira z rowu trwało ponad 12 godzin. Na miejscu od rana pracował dźwig. Najwięcej problemu było z przeładowaniem 18 ton towaru - głównie soków i napojów. Trzeba było też spuścić z baku 500 litrów ropy, bo kierowca krótko przed wypadkiem zatankował samochód. Nie doszło do wycieku. Po wyładowaniu TIR-a, ulica została zamknięta. Przyczyną wypadku było prawdopodobnie niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Od rana w Poznaniu padał deszcz i było ślisko. Kierowca był trzeźwy.