Region. W nocy mknął na hulajnodze i... nie zauważył sygnalizatora
Odpowie przed sądem.
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę. W Śremie na ul. Powstańców Wielkopolskich pijany mężczyzna wjechał w sygnalizator i go uszkodził.
"Sprawą zajęli się policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierujący hulajnogą elektryczną, 23-letni mieszkaniec Śremu, mając w organizmie blisko trzy promile alkoholu, jechał za szybko, nie zauważył sygnalizatora świetlnego i uderzył w niego, powodując uszkodzenie" - relacjonuje podinsp. Ewa Kasińska, oficer prasowy policji w Śremie.
Młody mężczyzna może mówić o dużym szczęściu - nie odniósł żadnych obrażeń. Policjanci z Zespołu do Spraw Wykroczeń skierują do sądu wniosek o jego ukaranie.
"Po raz kolejny przypominamy też o tym, że kiedy kierujący jest po spożyciu alkoholu, to upośledzone są jego zmysły i może dojść do nieszczęścia. Dlatego apelujemy o trzeźwość za kierownicą, pijani kierujący to śmiertelne zagrożenie! Poza tym hulajnoga elektryczna to nie zabawka, lecz pojazd, którego użytkowanie wiąże się z odpowiedzialnością, wymaga znajomości przepisów i rozwagi"- dodała rzeczniczka.