Tragiczny wypadek w Poznaniu. "Od świateł policyjnych aż niebo było niebieskie"
Na ulicy Grunwaldzkiej.
O wypadku informują nas Czytelnicy. "Wypadek na 99% śmiertelny. Osobówka po uderzeniu w słup z dużą prędkością" - pisze jedna z osób. "Poważny wypadek na Grunwaldzkiej, pełno służb między Wojskową a Rondem Jana Nowaka-Jeziorańskiego" - dodaje kolejna. "Czy wiadomo, co się nad ranem stało na ulicy Grunwaldzkiej, że była uruchomiona komunikacja zastępcza i ruch był wstrzymany? Od świateł policyjnych aż niebo było niebieskie" - czytamy w kolejnej wiadomości.
Jak przekazał nam oficer dyżurny wielkopolskich strażaków, służby zgłoszenie o wypadku odebrały około godziny 3:40. W wyniku wypadku zginęła jedna osoba, druga trafiła do szpitala.
Aspirant Łukasz Kędziora z biura prasowego wielkopolskiej policji informuje, że według wstępnych ustaleń samochód marki Fiat Seicento, opuszczając rondo Jana Nowaka-Jeziorańskiego, w wyniku nadmiernej prędkości, zjechał na lewe pobocze, po czym uderzył w słup. Pojazdem podróżowały dwie osoby. Kobieta w wieku 35 lat nie przeżyła. 31-latek trafił do szpitala. Szczegóły zdarzenia są ustalane, również to, kto kierował autem. Jak dodaje, od mężczyzny była wyczuwalna woń alkoholu.
Najpopularniejsze komentarze