Ogromny pożar w poznańskiej galerii. Są nowe informacje

Sprawą zajmie się prokuratura.

Do sprawy wraca "Głos Wielkopolski. Jak ustalono, prokuratura rozpoczęła dochodzenie w sprawie pożaru, który wybuchł w Galerii Podolany przy ulicy Strzeszyńskiej w Poznaniu. Policja podejrzewa, że przyczyną mogło być zwarcie instalacji elektrycznej w papugarni, jednak śledczy nie wykluczają innych scenariuszy i czekają na oficjalną opinię biegłego ds. pożarnictwa.

"Materiały do nas wpłynęły. Śledztwo zostało wszczęte pod kątem art. 163 par. 1 pkt 1 kk. (sprowadzenie pożaru)" - przekazała "Głosowi Wielkopolskiemu" prok. Joanna Gosieniecka, szefowa Prokuratury Rejonowej Poznań-Grunwald. Podkreśla, że śledztwo prowadzone jest w sprawie a nie przeciwko komuś. Odnosi się też do wstępnych informacji policji przekazanej po oględzinach. "To mogła być ustna konstatacja biegłego podczas oględzin, ale pisemnej, pełnej opinii na dziś jeszcze nie ma, dlatego nie przesądzamy przyczyny" - podkreśla prok. Gosieniecka.

Tymczasem "Radio Poznań" informuje, że we wtorek dyrektor Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego przeprowadził inspekcję, po której konstrukcja została uznana za niebezpieczną i wyłączona z użytkowania. Paweł Łukaszewski przyznał, że zniszczenia są poważne, ale możliwe do naprawienia. "Niektóre elementy o mniejszych przekrojach uległy odkształceniom, ale nie ma żadnego problemu, żeby tę część odbudować i żeby obiekt w takim kształcie mógł być dalej użytkowany. Te koszty nie powinny być zbyt duże, aczkolwiek nie powiem, jaka to kwota, bo nie znam kosztorysu. Nie wiem też, czy taki został już zlecony"- mówi. PINB oczekuje teraz od właściciela przygotowania ekspertyzy określającej stan techniczny oraz niezbędny zakres napraw. Na razie nie wiadomo, kiedy działanie galerii może zostać wznowione. Jak przekazano, czekają na to sprzedawcy, którzy chcieliby wrócić do pracy. Z właścicielem galerii dziennikarzom nie udało się skontaktować.

Jak informowaliśmy na epoznan.pl, do pożaru w sklepie Chata Polska w Galerii Podolany doszło w niedzielę wieczorem. Liczne zastępy straży pożarnej gasiły ogień. Spłonęły papugi znajdujące się w galerii handlowej. Nie było osób poszkodowanych.