Reklama
Reklama

Jest więcej informacji w sprawie ordynatora poznańskiego szpitala zatrzymanego przez policję. Zarabiał ogromne pieniądze

Dyrektor profesor Murawa na spotkaniu z dziennikarzami | fot. WTK
Dyrektor profesor Murawa na spotkaniu z dziennikarzami | fot. WTK

Dyrektor lecznicy spotkał się z dziennikarzami.

Już w poniedziałek jako pierwsi informowaliśmy na epoznan.pl o akcji policjantów w Szpitalu Wojewódzkim w Poznaniu. Zatrzymano tam ordynatora oddziału neurologii, Jacka D. We wtorek w tej sprawie z dziennikarzami spotkał się szef szpitala, profesor Dawid Murawa.

Jak zdradził dyrektor, policjanci o 6:00 rano w poniedziałek pojawili się w szpitalu i zatrzymali ordynatora, który akurat pełnił dyżur. Śledczy chcieli otrzymać dokumenty konkretnych dziesięciu hospitalizowanych pacjentów. Dyrektor podkreślił, że wcześniej do szpitala nie docierały żadne informacje o tym, by lekarz łamał przepisy. Tymczasem w poniedziałek prokuratura podała, że "śledztwo dotyczy podejrzenia poświadczania nieprawdy w dokumentacji medycznej i posługiwania się nią w postępowaniach sądowych".

Szpital podkreśla, że pacjenci mają właściwą opiekę, a miejsce ordynatora tymczasowo zajmie jego zastępczyni. Dyrektor przyznał, że na oddziale jest wystarczająca liczba lekarzy, ale sytuacja nie jest łatwa.

Dyrektor zdradził też, że zatrzymany przez policję ordynator miał najwięcej dyżurów w szpitalu, sam je sobie przydzielał. Pracował nie tylko na neurologii, ale też na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Miesięcznie miał otrzymywać nawet około 100 tysięcy złotych wynagrodzenia. Na oddziale ma się teraz odbyć kontrola.

Zarówno policja, jak i prokuratura nie ujawniły jeszcze szczegółów sprawy. Mamy je poznać we wtorek.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

15℃
8℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
9.50 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro