Dlaczego tramwaj na Ratajczaka jest potrzebny?

Zastępca prezydenta Poznania wyjaśnia.

Zbliża się budowa drugiego etapu trasy tramwajowej na ul. Ratajczaka, od ul. Św. Marcin do węzła przy Nowym Rynku. Inwestycja obejmuje nie tylko budowę nowego torowiska i przystanków, ale także kompleksową przebudowę ul. Ratajczaka. Spółka Poznańskie Inwestycje Miejskie otworzyła w marcu oferty złożone w ramach przetargu na wybór wykonawcy robót budowlanych. Postępowanie spotkało się z dużym zainteresowaniem, a ostatecznie wpłynęło pięć ofert - wszystkie mieszczą się w założonym budżecie. Miejska komisja przetargowa wybrała najtańszą ofertę złożoną przez konsorcjum NDI ENERGY i Tormel, opiewającą na 103 miliony złotych. Firma Skanska, której propozycja była droższa o 10,5 miliona złotych, złożyła odwołanie od decyzji.

W czerwcu Krajowa Izba Odwoławcza oddaliła skargę firmy, która zakwestionowała wynik przetargu, tym samym przyznając rację miejskim urzędnikom i potwierdzając prawidłowość ich decyzji. Przed podpisaniem umowy przetarg musiał zostać ponownie skontrolowany przez Urząd Zamówień Publicznych. Kontrola już się zakończyła.
Jak przekazuje zastępca prezydenta Mariusz Wiśniewski, prace mogą ruszyć jeszcze jesienią.

W związku z tym, że inwestycja od początku budzi wiele emocji, zastępca prezydenta naszego miasta w mediach społecznościowych w kilku punktach wyjaśnia jej zasadność. Główne argumenty za trasą tramwajową. Oto ich pełna treść:

"1. Nowa oś tramwajowa dla Poznania - północ-południe - niezależna od Kaponiery
Stworzenie dzięki jej budowie - w połączeniu z planowanym II etapem tramwaju na Naramowice (Garbary-Wilczak) - nowej osi tramwajowej w relacji północ-południe Poznania, niezależnej od Kaponiery i Teatralki. A jakie jest to dziś wąskie gardło - pokazał ubiegły rok, gdy z powodu katastrofy budowanej prywatnej kamienicy na Roosevelta trzeba było zamknąć na 2 tygodnie ruch tramwajowy na tej ulicy, co pozbawiło sporo mieszkańców północnej części Poznania dostępu do tramwaju.

2. Skrócenie podróży z Wildy i Dębca do centrum
Tramwaj przez Ratajczaka pozwoli mieszkańcom tych części Poznania szybciej dotrzeć do ścisłego centrum. To nie tylko wygoda - to także lepsze wykorzystanie komunikacji publicznej i alternatywa dla auta.

3. Ożywienie centrum miasta
Linia tramwajowa ma wspierać proces ożywiania centrum - przyciąganie ruchu pieszego, handlu, usług, wydarzeń miejskich. Dzięki bardziej przyjaznej przestrzeni publicznej, zmniejszeniu natężenia ruchu samochodowego, poprawie warunków dla pieszych, rowerzystów, restauratorów, estetyki i funkcjonalności ulic. Projekt Centrum, ale wcześniejsze realizacje, jak tramwaj przez most Św. Rocha, pokazały, jak te okolice ożyły.

4. Poprawa jakości powietrza, ograniczenie hałasu oraz wzmocnienie bezpieczeństwa mieszkańców
Mniej samochodów w centrum, większy udział transportu zbiorowego - to szansa na zdrowsze, cichsze i bardziej ekologiczne miasto. To jedna z kluczowych motywacji dla projektów komunikacyjnych w centrach miast. Przy okazji budowy wymienimy infrastrukturę podziemną, co poprawi bezpieczeństwo sąsiadujących z nią kamienic.

5. Poprawa warunków dla pieszych, rowerzystów, osób z niepełnosprawnością na skrzyżowaniu Matyi/Wierzbięcice
Dzięki inwestycji powstaną w tamtym miejscu - niezależnie od przejść podziemnych - dodatkowo przejścia naziemne, co poprawi komfort poruszania się w tym miejscu, zwłaszcza dla osób z niepełnosprawnością.

6. Wykorzystanie dotacji unijnej na realizację
To argument oczywisty, ważny, by zrealizować całość inwestycji, a także nie oddawać wcześniej wydanych środków. Na zrealizowanym fragmencie trasy kursują już linie turystyczne i pokazuje to potencjał tego miejsca."

Czas realizacji inwestycji wynosi 600 dni od rozpoczęcia robót, zgodnie z założeniami przetargu rozstrzygniętego przez PIM.

"Tramwaj na Ratajczaka - to inwestycja ważna dla całego układu transportu publicznego w Poznaniu i też podnosząca lepszą jakość życia w centrum Poznania. To krótsze dojazdy, mniej hałasu, czystsze powietrze i piękniejsza przestrzeń miejska" - kończy Wiśniewski.