Niebezpiecznie na poznańskim przejeździe kolejowym. Auto między rogatkami, kierowca ustawił się bokiem do torów
Do tragedii nie doszło, ale to nieodpowiedzialne zachowanie.
Na youtubowym kanale STOP CHAM pojawiło się nagranie pokazujące sytuację. Widać na nim przejazd kolejowy na Woli, konkretnie na ulicy Lutyckiej. Auta stoją w korku, a część z nich znajduje się między otwartymi rogatkami. Nagle włącza się czerwone światło informujące o nadjeżdżającym pociągu. Z trzech aut, które znajdowały się na przejeździe, dwa zdołały opuścić to miejsce przed opuszczeniem rogatek. Jeden kierowca utknął - nie zdecydował się na wyłamanie szlabanu, podjął ryzykowną decyzję o ustawieniu pojazdu bokiem do torów.
Ostatecznie na nagraniu widać, że najpierw po torach przejeżdża jeden pociąg, a chwilę później kolejny. Dopiero po drugim przejeździe rogatki się podnoszą. Choć tutaj nie doszło do wjazdu na przejazd kolejowy na czerwonym świetle (auto znajdowało się tam wcześniej wraz z dwoma innymi pojazdami), w grę wchodzi mandat za wjechanie na przejazd bez możliwości zjechania z niego.
Jest też pozytywny aspekt tego nagrania. Internautom nie umknęło zachowanie rowerzysty. Ten oczekiwał na przejazd przed zamkniętą rogatką. Ruszył dopiero wtedy, gdy zgasło czerwone światło na sygnalizatorze. I choć powinno to być normalne, niewielu pieszych i rowerzystów czeka na wyłączenie czerwonego światła w takiej sytuacji.



Najpopularniejsze komentarze