81-latka z Poznania padła ofiarą oszustwa "na policjanta". Zatrzymano "odbieraka"
Oszukana kobieta to mieszkanka Wildy.
2 września do 81-latki zadzwonił mężczyzna. Przedstawił się jako policjant, po czym przekazał słuchawkę "prokuratorowi". - Seniorka została poinformowana o konieczności wzięcia udziału w akcji policyjnej, której celem jest zatrzymanie przestępców podających się za pracowników Poczty Polskiej. Głos w słuchawce cały czas podkreślał, żeby pozostać na linii i się nie rozłączać. Podkreślał także konieczność szybkiego działania, wywoływał presję czasu. W końcu namówił pokrzywdzoną do przekazania "kurierowi" pieniędzy w kwocie ponad 61 tysięcy złotych - informuje mł. asp. Anna Klój z poznańskiej policji.
Kobieta przygotowała pieniądze, a następnie przekazała je "kurierowi", który zapukał do jej drzwi. Gdy zorientowała się, że została oszukana, było za późno. Powiadomiła prawdziwych policjantów o tym, co ją spotkało. Kryminalistyka zajęła się sprawą i już następnego dnia, 3 września, na terenie jednego z poznańskich hoteli zatrzymali "odbieraka" - mężczyznę, który odebrał gotówkę od seniorki. - W momencie zatrzymania posiadał przy sobie narkotyki. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Mundurowi ustalili, że to nie pierwszy raz, gdy popadł w konflikt z prawem. Wcześniej był karany za kradzież z włamaniem.
33-latek będzie odpowiadać za oszustwo. Decyzją sądu trafił na 3 miesiące do aresztu. Postępowanie ma charakter rozwojowy. Podejrzanemu grozi teraz do 8 lat pozbawienia wolności.