Reklama
Reklama

Amstaff zagryzł maltańczyka w centrum Poznania. "Nasz ból jest nie do zniesienia. Obraz, którego nigdy nie zapomnimy"

fot. Właściciele zagryzionego psa
fot. Właściciele zagryzionego psa

Do zdarzenia doszło w środę w rejonie Starego Browaru.

O sprawie pisaliśmy na epoznan.pl już w ubiegłym tygodniu. Z informacji od policjantów wynikało, że przy ulicy Ogrodowej pies zagryzł innego psa, a funkcjonariusze są na miejscu i wyjaśniają sprawę.

Teraz skontaktowała się z nami właścicielka zagryzionego czworonoga. - 20 sierpnia przeżyliśmy w Poznaniu najgorszy moment naszego życia. My (mój partner, moja 17-letnia córka i ja) spacerowaliśmy właśnie po Parku Generała Henryka Dąbrowskiego i chcieliśmy wyjść z parku przy skrzyżowaniu ulic Ogrodowa/Piekary, gdy naprzeciwko nas pojawiła się kobieta z psem bojowym bez kagańca - opisuje właścicielka. - Bez żadnego ostrzeżenia pies rzucił się na naszego maltańczyka "Teddy'ego". Desperacko walczyliśmy, by go uratować. Jednak pies bojowy wbił zęby w Teddy'ego, a właścicielka w żadnym momencie nie miała kontroli nad swoim psem. Choć na chwilę udało się psy rozdzielić, pies ponownie zaatakował Teddy'ego - tym razem śmiertelnie - dodaje.

- Nasz Teddy umarł na naszych oczach, w agonii. Jego małe ciałko drgało, silnie krwawiło, a na jego głowie widniała głęboka rana. Kilka minut później jego serce przestało bić. Ten obraz będzie nas prześladował już zawsze. Wielu przechodniów było świadkami tego zdarzenia - krzyczeli na właścicielkę i wzywali policję. Kobieta próbowała po prostu odejść - zdołaliśmy ją jednak zatrzymać. Po około 20 minutach przyjechała policja, spisała nasze dane oraz dane właścicielki. Było dla nas szokujące, że ta kobieta oskarżyła mojego partnera o groźby - kłamstwo, które wprawiło w osłupienie zarówno nas, jak i świadków zdarzenia.

Właścicielka zapewnia, że nie wini za sytuację psa, który zagryzł jej pupila. - Działał instynktownie, tak jak został wychowany. Psy tej rasy są uważane za niebezpieczne - właśnie dlatego to właściciele ponoszą szczególną odpowiedzialność za ich wychowanie i kontrolowanie. W tym przypadku odpowiedzialność ta została całkowicie zignorowana, co doprowadziło do tragedii - tłumaczy.

- Kobieta zaproponowała nam odszkodowanie finansowe. Zażądaliśmy 3.000 euro - nie po to, by "zarobić" na śmierci naszego psa, lecz dlatego, że maltańczyk kosztuje co najmniej 1.500 euro i chcieliśmy po prostu odejść. Kobieta odmówiła. Po około pół godzinie przyjechał weterynarz i potwierdził śmierć Teddy'ego. Od tamtej pory jesteśmy psychicznie wyczerpani. Moja córka cierpi najbardziej - płacze nocami we śnie, budzi się z krzykiem i mówi przez sen. Dla mnie ten ból również jest nie do zniesienia. Nasze wakacje w tym momencie zostały zniszczone. Na naszych oczach nasz ukochany pies został brutalnie zabity - obraz, którego nigdy nie zapomnimy.

Co na to poznańska policja? - W tej sprawie trwają czynności wyjaśniające, przesłuchujemy świadków, wystąpiliśmy o zabezpieczenie nagrań monitoringu miejskiego oraz obiektowego, który mógł swoim zasięgiem objąć miejsce zdarzenia - wyjaśnia mł. asp. Anna Klój z policji. - Postępowanie jest prowadzone w kierunku art. 77 kodeksu wykroczeń, czyli niezachowania ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia - dodaje.

Z ustaleń policjantów wynika, że amstaff, który zagryzł maltańczyka, był szczepiony. - Przepisy obowiązujące w naszym mieście nakładają na właścicieli zwierząt obowiązek wyprowadzania psów na terenach przeznaczonych do wspólnego użytku na uwięzi i przez osoby, które są w stanie sprawować nad nimi odpowiedni nadzór, który jest adekwatny do wielkości zwierzęcia i jego cech osobniczych. Dodatkowo psy ras uznawanych za agresywne powinny być wyprowadzane w kagańcu. Pamiętajmy, że posiadanie czworonoga to nie tylko przyjemność, ale przede wszystkim ogromna odpowiedzialność. Warto zatem stosować się do zasad i środków ostrożności, które mogą uchronić nas przed ewentualnymi problemami - apeluje. I podkreśla, że amstaff nie jest zaliczany do ras agresywnych.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

22℃
10℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
13 km
Stan powietrza
PM2.5
7.90 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro