"Najtragiczniejsza akcja w historii." Tak poznańscy strażacy uczczą pamięć swoich kolegów
Zginęli w akcji gaśniczej przy ulicy Kraszewskiego. Od tragicznych wydarzeń mija rok.
W nocy z 24 na 25 sierpnia 2024 roku w kamienicy przy ul. Kraszewskiego 12 w Poznaniu wybuchł pożar, któremu towarzyszyła eksplozja. Podczas akcji ratowniczej zginęło dwóch strażaków - st. ogn. Patryk Michalski z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 oraz st. ogn. Łukasz Włodarczyk z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2. Poszkodowanych zostało jedenastu innych strażaków, a do szpitala trafiły również trzy osoby cywilne.
"Była to najtragiczniejsza akcja w historii poznańskiej straży pożarnej!"- podkreśla mł. asp. Marcin Tecław, oficer prasowy poznańskich strażaków.
"W rocznicę tragicznych wydarzeń, 25 sierpnia 2025 r. o godz. 8.00, we wszystkich Jednostkach Ratowniczo-Gaśniczych Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu, odbędzie się uroczysta zmiana służby oraz włączone zostaną sygnały świetlno-dźwiękowe, aby wspólnie oddać hołd strażakom, którzy odeszli na wieczną służbę. Natomiast o godz. 11.00 w Kościele Garnizonowym Wielkopolskich Strażaków, czyli Parafii pw. Najświętszego Serca Jezusa i Świętego Floriana przy ul. Kościelnej 3 w Poznaniu, sprawowana będzie uroczysta Msza Święta w intencji śp. st. ogn. Patryka Michalskiego i śp. st. ogn. Łukasza Włodarczyka oraz Ich rodzin"- przekazuje.
W tym wyjątkowym dniu kierownictwo Komendy odda hołd w miejscu tragicznego zdarzenia oraz przy grobach poległych strażaków. Dodatkowo, z inicjatywy ich kolegów, w Jednostkach Ratowniczo-Gaśniczych nr 1 i nr 2 umieszczono tablice pamiątkowe upamiętniające strażaków.
Bohaterów wspominają też koledzy z ich jednostek:
"(...)Patryk był oddanym ratownikiem, lojalnym kolegą, a przede wszystkim człowiekiem, który z pełnym zaangażowaniem służył drugiemu człowiekowi. Jego odejście to ogromna strata dla naszej formacji, przyjaciół i całego środowiska pożarniczego. Umieszczona w jednostce tablica upamiętniająca ma przypominać nie tylko o jego odwadze i poświęceniu, ale też o tym, że brakuje nam Patryka i często wspominamy go na służbach(...)"
"(...)Pamiętamy Łukasza jako człowieka niezwykle spokojnego i opanowanego - w każdej, nawet najbardziej nerwowej sytuacji, można było liczyć na jego zimną krew i trafną ocenę wydarzeń. Był nie tylko oddanym strażakiem, ale także świetnym kucharzem, którego popisową potrawą była uwielbiana przez wszystkich gulaszowa. Zawsze powtarzał, że rodzina jest na pierwszym miejscu, a wielu kolegów wciąż ma w pamięci jego długie wideorozmowy z rodziną podczas służby, które pozwalały mu czuć się blisko najbliższych mimo obowiązków. W pracy cechowała go dokładność i dbałość o każdy detal, a jego umysł techniczny i ścisły sprawiał, że potrafił znaleźć praktyczne rozwiązanie niemal każdego problemu. Łukasz miał niezwykłą zaradność i wszechstronność - potrafił z równą łatwością naprawić samochód, jak i przygotować smaczny posiłek dla całej zmiany(...)"
"Dla poznańskich strażaków, jak również dla mieszkańców Poznania, rocznica ta jest okazją do szczególnej refleksji oraz wyrażenia szacunku wobec odwagi i poświęcenia naszych Kolegów. Śmierć naszych Bohaterów to ogromna strata dla całej społeczności pożarniczej"- podkreśla rzecznik.