Prezydent Jaśkowiak o 'obrońcach historycznego bruku' ze Starego Rynku: "nawet tego nie pamiętają"
O remoncie płyty poznańskiego Starego Rynku wspomina w mediach społecznościowych prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
"Od ponad półtora roku cieszymy się zmodernizowanym Starym Rynkiem. Ale decyzji o jego przebudowie też towarzyszyły protesty. Przeciwko inwestycji byli m.in. restauratorzy, co jest akurat zrozumiałe, bo dla nich, po dwóch latach pandemii był to trudny czas, ale też obrońcy tzw. "historycznego bruku" na płycie rynku. Docierały do mnie apele ws. zachowania kostki, mimo że jej historia w tym miejscu nie była zbyt długa - położono ją na Starym Rynku w 1964 roku, wcześniej był tam asfalt. Apele były podpisywane przez wiele znanych osobistości świata sztuki czy nauki, którzy dziś - gdy im o tym przypominam - nawet tego nie pamiętają, a Stary Rynek po remoncie bardzo im się podoba"- pisze prezydent.
"Dyskusja jest więc potrzebna, ale musi opierać się na faktach. Dzięki temu, że podjęliśmy decyzję o realizacji tej inwestycji, mamy dziś nie tylko piękną, ale też dostępną dla osób starszych i z niepełnosprawnościami, wizytówkę Miasta Poznania"- dodaje.
Przypomnijmy. Stary Rynek w Poznaniu stał się placem budowy już jesienią 2021 roku. Remont miał zakończyć się w grudniu, dwa lata później, ale prace się przedłużyły. A termin zakończenia remontu podawany był kilkukrotnie. Ostatecznie w marcu 2024 roku ciężki sprzęt opuścił Stary Rynek. Maszyny budowlane w tym miejscu obecne były nieustannie niemal przez dwa lata. Odwiedzający to miejsce narzekali między innymi na hałas i kurz. To był też trudny czas dla restauratorów.
W połowie lutego 2024 roku prezydent Jacek Jaśkowiak na antenie WTK tłumaczył, że prace trwały dłużej, ponieważ miastu zależało, by wszelkie zastrzeżenia były poprawione. "To jest tak naprawdę dla mnie najważniejsza inwestycja, to jest serce miasta. Tam będą przyjeżdżać turyści przez cały rok, przez wiele lat w związku z tym to musi być na najwyższym poziomie" - tłumaczył.
Prezydent został też zapytany, czy jego zdaniem remont Starego Rynku poszedł zgodnie z planem. "Zważywszy na uwarunkowanie, bo nikt nie wiedział co tam znajdziemy, a wykonaliśmy szereg prac i biorąc pod uwagę również te wszystkie problemy z inflacją, wojny Rosji z Ukrainą, wcześniejszą pandemię - uważam, że to nie jest wielkie opóźnienie na poziomie tak naprawdę liczonym w miesiącach" - tłumaczył prezydent.
Najpopularniejsze komentarze