Mecz podwyższonego ryzyka. Kibice serbskiej drużyny dotarli na stadion

Policjanci nie odnotowali żadnych incydentów.

Przed nami pierwszy mecz trzeciej rundy eliminacji do Ligi Mistrzów, w którym Lech Poznań zmierzy się na Enea Stadionie z Crveną Zvezdą Belgrad. Jak już zapowiadaliśmy, mecz został zakwalifikowany jako sportowa impreza masowa o podwyższonym ryzyku. Jak informowaliśmy, we wtorek wojewoda wielkopolski Agata Sobczyk, wspólnie z dyrektorem Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Dariuszem Dymkiem, spotkali się na Enea Stadionie ze służbami i władzami klubu, aby omówić zabezpieczenie przebiegu spotkania. Na trybunach środowego meczu zasiąść ma ponad 40 000 osób.

Policjanci już od kilku dni przygotowują się do zabezpieczania meczu, stąd widzieliśmy więcej policyjnych radiowozów na poznańskich ulicach. Dziś ich ruch jest szczególnie wzmożony.

Jak informuje mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji, kibice z Belgradu dotarli na stadion sześcioma autokarami. Weszli już na teren obiektu. Jak przekazuje, zarówno na trasie, jak i przy samym wejściu na Enea Stadion wszystko odbywało się bardzo spokojnie.

Niebawem rozpocznie się mecz.