Reklama
Reklama

Ogromna inwestycja szykuje się w Poznaniu. "Przedmiotem naszego wyzwania jest między innymi znalezienie środków na jej realizację"

wizualizacja | fot. PIM
wizualizacja | fot. PIM

Jesienią tego roku władze Poznania planują zaprezentować aktualny stan prac projektowych i realizacyjnych drugiego etapu Tramwaju na Naramowice.

Nowy odcinek trasy ma połączyć pętlę Wilczak z centrum Poznania przez ulice Szelągowską i Garbary. Poznańskie Inwestycje Miejskie w lutym podpisały umowę na przygotowanie dokumentacji projektowej dla drugiego etapu trasy. "Budowa drugiego etapu trasy tramwajowej na Naramowice jest niezwykle istotna dla północnej części miasta. Już jej pierwszy odcinek od Wilczaka do ul. Błażeja pokazał, że mieszkańcy potrzebowali tej inwestycji. Od prawie trzech lat kilkanaście tysięcy osób korzysta codziennie z tej trasy" - mówił wówczas Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. "Dzięki budowie kolejnego odcinka od Wilczaka do skrzyżowania ulic: Garbary, Małe Garbary i Estkowskiego dojazd z Naramowic do Centrum i z powrotem będzie jeszcze szybszy i wygodniejszy. Jednocześnie odciążony zostanie węzeł przy moście Teatralnym"- dodał.

Do sprawy wraca dziś portal transport-publiczny.pl. "Jesteśmy na etapie projektowania tej trasy. Myślę, że na jesieni będziemy w stanie, opinii publicznej, mieszkańcom, przedstawić aktualny stan prac projektowych, starając się też rozwiać wszystkie te wątpliwości, które czasami się pojawiają oraz przedstawić pewne ciekawe rozwiązania, które uda się zrealizować w ramach tego projektu. Mam tu na myśli między innymi dodatkowy skręt od pętli Wilczak w ulicę Szelągowską w kierunku centrum miasta, aby nowym odcinkiem mogły też kursować np. tramwaje w kierunku Połabskiej" - mówi dziennikarzom Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania nadzorujący komunikację miejską.

Jak ustalono więcej szczegółów mamy poznać jesienią - również tych dotyczących zieleni i drzew. To temat, który budzi duże zainteresowanie mieszkańców. Dziennikarze branżowego portalu zapytali zastępcę prezydenta również o koszta. Wstępnie zapowiadano, że inwestycja ma kosztować 770 mln zł. Wiśniewski wyjaśnia, że pełny kosztorys będzie znany dopiero po zakończeniu prac projektowych, które planowane są na koniec 2027 roku.

"To będzie wielka inwestycja i oczywiście przedmiotem naszego wyzwania jest między innymi znalezienie środków na realizację, tak jak wspominałem, z możliwością już podpięcia się pod nową perspektywą unijną (formalnie zaczyna się ona w 2028 roku, choć środki zapewne będą wypłacane znacznie później - przyp. red.), a więc aby zacząć realizować to szybciej - przed jej startem i potem liczyć na jakieś refinansowanie już ze środków europejskich z nowej perspektywy. Czy tak się uda? Zobaczymy. Nie wszystkie decyzje zależą od miasta, lecz również m.in. instytucji unijnych. Wiadomo, przed nami jeszcze jest cały proces projektowania i chcielibyśmy zakończyć go, jak wspominałem, do końca 2027. I to będzie ten moment, kiedy zacznie się realne szukanie finansowania" - podsumowuje zastępca prezydenta Poznania.

Na więcej szczegółów musimy poczekać do jesieni.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

20℃
12℃
Poziom opadów:
0.1 mm
Wiatr do:
21 km
Stan powietrza
PM2.5
9.10 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro