Reklama

Koty żyły pod jednym dachem z właścicielami i odchodami. Niewyobrażalny smród i syf

fot. Fundacja WIOZ Wielkopolski Inspektorat Ochrony Zwierząt/Facebook.
fot. Fundacja WIOZ Wielkopolski Inspektorat Ochrony Zwierząt/Facebook.

Wielkopolski Inspektorat Ochrony Zwierząt podjął kolejną interwencję.

Tym razem interwencja dotyczyła skrajnie zaniedbanych kotów. W mieszkaniu było tyle kocich odchodów, że kobiety z Fundacji podczas interwencji nie mogły dać kroku. Po mieszkaniu chodziły koty z zaropiałymi oczami i uszami.

- Kilkadziesiąt kotów żyjących razem ze swoimi właścicielami w brudzie, smrodzie i swoich odchodach. Podłoga, łóżka, szafki kuchenne klejące się od moczu i odchodów. Koty z tryskającą biegunką, wymiotujące i załatwiające się pod siebie. Niektóre z nich miały taki obrzęk węzłów chłonnych, że ich głowy wyglądały jak napompowane piłki. Ropa z uszu, ropa z oczu, całe we własnych odchodach. Amoniak gryzł w oczy. Sumienie nie gryzło natomiast właścicieli. Dla nich wszystko było OK. No, może przyjechałyśmy chwilę za szybko bo przecież tu "tylko trzeba trochę posprzątać" - napisała w mediach społecznościowych Fundacja Wielkopolski Inspektorat Ochrony Zwierząt.

Jak się okazało, tragedia kotów trwała miesiącami. Z brudnego od odchodów mieszkania zabrano 27 kotów.

- To kolejna taka interwencja. Kolejni ludzie, którzy gdzieś kompletnie pogubili rozróżnianie dobra od zła. Pomaganie z krzywdzeniem. To co dziś zastałyśmy to znęcanie w czystej postaci. Nie wiemy ile z tych kotów umarło w męczarniach. Ich koszmar się już skończył i nie powróci - relacjonowała w Fundacja WIOZ.


Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Jest ostrzeżenie IMGW pierwszego stopnia. Dotyczy 19 powiatów w naszym regionie!
25℃
16℃
Poziom opadów:
1.3 mm
Wiatr do:
12 km
Stan powietrza
PM2.5
9.10 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro