Jesienią ruszy proces w sprawie głośnej afery Sollus i Tixer. Sprzedawali bilety na wydarzenia, które się nie odbywały
Na ławie oskarżonych zasiądą dwie osoby.
Sprawa ciągnie się od maja 2019 roku. Jak wówczas opisywaliśmy na epoznan.pl, firmy Sollus (organizator wydarzeń artystycznych) oraz Tixer (sprzedawał bilety na te wydarzenia) miały oszukiwać klientów poprzez sprzedawanie biletów na wydarzenia, które się nie odbywały. W związku z tym zatrzymano 5 osób związanych z firmami.
Oszukani czuli się nie tylko klienci, którzy kupili bilety na wydarzenia artystyczne, a te nigdy się nie odbyły. Firmy nie uregulowały wszystkich płatności choćby z instytucjami administrującymi sale, w których miały się odbywać koncerty. Miały też długi u artystów i wielu innych osób pracujących przy organizacji koncertów.
Wśród zatrzymanych w 2019 roku byli Jacek L. - dziennikarz prowadzący do wiosny 2019 roku audycję na antenie Radia Poznań o historii musicali na świecie. Był prezesem Tixera i wiceprezesem Sollusa. Wraz z nim zatrzymano Teresę H., partnerkę mężczyzny, prezeskę Sollusa i wiceprezeskę Tixera. Zatrzymano też Aleksandra W., syna znanego poznańskiego dewelopera, który zasiadał w zarządzie Tixera.
Jak podaje Radio Poznań, śledztwo w tej sprawie trwało 6 lat i w końcu ma ruszyć proces. Początek zaplanowano na październik, a na ławie oskarżonych zasiądą Jacek L. oraz Teresa H. Oskarżono ich o wyłudzenie mienia, a także m.in. o niezgłoszenie upadłości spółki do sądu. Poszkodowanych ma być kilkaset osób, a każda z nich miała stracić od 150 do 500 złotych. Oskarżeni mogą trafić do więzienia na 8 lat.