Czy Poznań ma szansę być Europejską Stolicą Kultury w 2016 r.?
Konkurs o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016 został w poniedziałek oficjalnie ogłoszony przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Poznań startuje w rywalizacji, ale jeszcze nie wiadomo, czym będzie chciał przebić swoich konkurentów. O przynoszący wiele wymiernych korzyści tytuł rywalizują z nami m.in. Łódź, Wrocław, Toruń i Warszawa.
Chociaż starania miast o uzyskanie tytułu Europejskiej Stolicy Kultury 2016 trwają od kilku lat, dopiero w poniedziałek ministerstwo kultury oficjalnie ogłosiło rozpoczęcie konkursu. Poznań nie podpisał jeszcze umowy z operatorem programu przygotowań do imprezy. Nie wiadomo też, ile miasto chce wydać w przyszłym i kolejnych latach na promocję kultury. Stolica Wielkopolski na razie wyraża chęć walki, nie pokazując jeszcze, w jaki sposób chce w niej uczestniczyć.
- Konkurs jest rozstrzygany w ten sposób, że oceniany będzie projekt przedsięwzięć związanych z tytułem Europejska Stolica Kultury i jestem przekonany, że stać nas na najciekawszy w Polsce projekt. No i wygramy! - powiedział dla Pulsu Dnia WTK Antoni Szczuciński, przewodniczący Komisji Kultury Rady Miasta. O wygranej zadecydować ma propozycja, o której w Poznaniu jeszcze nikt nie chce mówić.
Prace nad wyborem programu dla Poznania trwały od 8 kwietnia. We wrześniu oficjalnie zakończył się konkurs na operatora. Komisja wybrała ofertę konsorcjum Lider: Profile Sp. z o.o. i Profile Poznań s.c. Program zwycięscy opierać się miał na trzech filarach: dialogu międzykulturowym, młodości i spontaniczności oraz na klimacie i ochronie środowiska. Drugi z podmiotów startujących w konkursie oprotestował jednak jego wyniki. - Z jednej strony konkurs został rozstrzygnięty, ale z drugiej strony dopóki odwołania definitywnie nie zostaną rozpatrzone, nie można mówić o zakończeniu konkursu. - mówił reporterom WTK Paweł Napieralski z Biura Programu Poznań ESK 2016. Dlatego urzędnicy i rada programowa nabrali wody w usta. Szczegóły mają zdradzić 10 grudnia br. na posiedzeniu Komisji Kultury Rady Miasta. Będzie tak pod warunkiem, że sprawa konkursu zostanie do tego czasu zakończona.
O poziomie swoich wydatków na cele kulturalne Poznań zadecyduje w przyszły wtorek, na sesji budżetowej Rady Miasta. Wcześniej, bo już w najbliższy czwartek na posiedzeniu Komisji Kultury chcą się zjawić twórcy Teatru Strefa Ciszy. jednego z najbardziej znanych polskich teatrów alternatywnych. Ma on aktualnie swoją siedzibę w rozpadającym się baraku przy ul. Grunwaldzkiej. Artyści muszą opuścić budynek do końca roku, ponieważ z powodu złego stanu technicznego Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych wypowiedział im umowę najmu. Ci nie siedzieli z załamanymi rękami i wymyślili Scenę Roboczą, do której w czwartek chcą przekonywać radnych. Miałaby mieścić się na poznańskiej Wildzie, w hali pofabrycznej przy ulicy Roboczej 4. Prace nad tym projektem są już bardzo zaawansowane. Jest też kosztorys, do czwartku owiany tajemnicą.
Przetargowe problemy wokół operatora Europejskiej Stolicy Kultury dla Poznania mają zakończyć się w ciągu miesiąca. Pod koniec przyszłego roku poznamy tzw. krótką listę polskich kandydatów do tytułu. Ogłoszenie tego jedynego nastąpi w 2012 roku. Polskie miasta będą mogły kandydować do tego tytułu ponownie dopiero w 2028 roku.
