Reklama

Osiedlowe przepychanki w Poznaniu. Blok z nowym zarządcą, mieszkańcy nie mogą korzystać ze spółdzielczej infrastruktury w sąsiedztwie

fot. Czytelnik
fot. Czytelnik

Problem pojawił się przy ulicy Unii Lubelskiej.

W tej sprawie napisało do nas dwóch mieszkańców, a chodzi o budynek położony przy ulicy Unii Lubelskiej 12. - Niedawno odłączył się od spółdzielni mieszkaniowej i powierzył zarządzanie prywatnemu zarządcy. Niestety, wszystko wskazuje na to, że spółdzielnia postanowiła "ukarać" mieszkańców za tę decyzję - opisuje nasz Czytelnik. - Dotychczas nasz blok korzystał z wiaty śmietnikowej wspólnej dla trzech budynków. Była ona usytuowana na terenie należącym do spółdzielni - najprawdopodobniej częściowo wynajmowanym. Po naszym odłączeniu spółdzielnia zaproponowała dalszy wynajem śmietników, ale za absurdalnie wysoką stawkę. Gdy mieszkańcy nie zgodzili się na te warunki i zaczęli organizować własny punkt odbioru odpadów w innym miejscu - następnego dnia ruszyło ogrodzenie naszego bloku. Płot odgradza nas od dotychczasowego przejścia do śmietników, parkingu, sklepu, a nawet miejsc ogólnodostępnych. Zmusza mieszkańców - także osoby starsze i z wózkami - do chodzenia dookoła budynku. Co więcej, w tym układzie pracownicy firm wywożących śmieci będą musieli ciągnąć kubły długą trasą okrężną, co już teraz budzi frustrację - dodaje. - Cała sytuacja wygląda jak demonstracyjna odpowiedź spółdzielni, której nie spodobało się to, że jeden z bloków poszedł własną drogą. Mieszkańcy są zgodni: to działanie złośliwe i utrudniające codzienne funkcjonowanie.

Co więcej, z relacji Czytelnika wynika, że mieszkańcy bloku nr 12 mają zakaz parkowania na terenie spółdzielni, na ogólnodostępnych miejscach. - Czekamy na zakaz poruszania się chodnikami. Czy naprawdę można w ten sposób izolować i utrudniać życie mieszkańcom tylko dlatego, że wybrali innego zarządcę? - pyta.

W podobnym tonie pisze do nas inny Czytelnik. - Na ulicy Unii Lubelskiej oraz Falistej, zaraz przy pętli "Unii Lubelskiej", odgrywają się niesamowite sceny. Osiedlem "rządzi" spółdzielnia mieszkaniowa enklawa i jeden z dwóch nowszych bloków posiadających wspólnotę i nie należący na stałe do spółdzielni zdecydował się na zmianę administratora nieruchomości. Od tego czasu spółdzielnia stara się utrudnić życie mieszkańcom bloku nr 12. 1 lipca postawiono "płot" odgradzający "zbuntowany blok". 11 lipca na płocie powieszono informację o zakazie parkowania na terach osiedla dla mieszkańców bloku nr 12 - czytamy w jego wiadomości.

Skontaktowaliśmy się z Młodzieżową Spółdzielnią Mieszkaniową Enklawa. - Zarząd MSM Enklawa informuje, że wobec Wspólnoty Unii Lubelskiej 12 nie została zastosowana żadna kara - czytamy w odpowiedzi na nasze pytania. - Blok przy Unii Lubelskiej nr 12 nigdy nie znajdował się w zasobach MSM Enklawa, natomiast strony łączyła umowa dotycząca korzystania z mienia MSM Enklawa przez mieszkańców Wspólnoty Unii Lubelskiej 12. W związku z wypowiedzeniem umowy przez Zarząd Wspólnoty Unii Lubelskiej 12, Spółdzielnia nie widzi możliwości dalszego korzystania z mienia Spółdzielni w sposób bezumowny - dodaje.

Z odpowiedzi wynika, że prawdopodobnie problem nie zostanie szybko rozwiązany.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Jest kolejne ostrzeżenie IMGW dla naszego regionu!
23℃
13℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
9 km
Stan powietrza
PM2.5
9.10 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro